Pod wpływem kokainy śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Dariusz K. wyszedł na wolność
Decyzją sądu Dariusza K. opuścił areszt.
* Ponad dwa lata temu Dariusza K. śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Dodatkowo okazało się, że muzyk wówczas prowadził samochód pod wpływem kokainy. W kwietniu tego roku sąd skazał go na siedem lat więzienia, jednak dzisiaj mężczyzna już nie przybywa za kratkami. Dariusz K. złożył odwołanie od wyroku. I mimo że początkowo przedłużono mu areszt tymczasowy o miesiąc, to wszystko wskazuje na to, iż kolejnego przedłużenia już nie będzie.*
Decyzją sądu Dariusza K. opuścił areszt. Jak informuje "Twoje Imperium" mężczyzna wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym w wysokości 400 tysięcy złotych.
"Teraz trzy razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się na komisariacie. Zatrzymano mu paszport, ponadto dostał zakaz opuszczania kraju" - czytamy w tygodniku. Sąd uzasadnił swoją decyzję m.in. przedłużającym się postępowaniem na etapie odwoławczym, którego przyczyny nie są zależne od Dariusza K. Ponadto stwierdzono, iż jego przebywanie na wolności nie zaszkodzi przebiegowi sprawy.
Jeżeli celebryta będzie stosował się do nakazów sądu aż do zakończenia procesu nie musi wracać do aresztu. To, czy ostatecznie znowu znajdzie się w więzieniu, okaże się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Źródło: (WawaLove.pl/WP Gwiazdy)