Pijany zawiózł córkę do przedszkola. Nie zapiął jej nawet pasów
Funkcjonariusze drogówki zatrzymali w miejscowości Targówka kierowcę skody do kontroli. 45-latek prowadził pod wpływem alkoholu. Ale to nie jedyne wykroczenie mężczyzny. Nieodpowiedzialny ojciec jechał właśnie z córką do przedszkola - bez wymaganego fotelika i zapiętych pasów.
28.02.2019 16:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę po godz. 7:00 policjanci ruchu drogowego z Targówki w Mińsku Mazowieckim zauważyli dziwnie jadący samochód. Postanowili zatrzymać pojazd i skontrolować kierowcę. Jednak jeszcze bardziej zdziwili się, gdy zajrzeli do środka.
Wewnątrz auta na tylnym siedzeniu znajdowała się 5-letnia dziewczynka. Nie była przypięta pasami, brakowało też dziecięcego fotelika. Mężczyzna za kółkiem wyjaśnił, że to jego córka, którą wiezie do przedszkola. Policjanci natychmiast zbadali stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że ma 1,2 promila alkoholu w organizmie.
- Mundurowi nie dopuścili do dalszej jazdy mieszkańcowi gminy Mińsk Mazowiecki. Na miejsce wezwali matkę dziecka, która zaopiekowała się dziewczynką - informuje Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP. 45-latek trafił na komendę, gdzie musiał tłumaczyć się z nieodpowiedzialnego zachowania. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl