Mężczyzna próbował dostać się na teren cmentarza na skróty. Nie był jednak trzeźwy, więc prawdopodobnie poślizgnął się i nadział na ostre pręty. Przybyli na miejsce pracownicy straży pożarnej najpierw musieli odciąć pręty,* aby ekipa karetki pogotowia mogła 25-latka przetransportować do szpitala - razem z fragmentami ogrodzenia*.
Sprawa jest poważna, bo mężczyzna ma rany w okolicy miednicy, uszkodzone dwie tętnice udowe oraz ranę w centralnej części brzucha. Do tego stracił dużo krwi. Jego stan jest ciężki.
Lekarze wprowadzili pacjenta w stan śpiączki.