RegionalneWarszawaNormy przekroczone o ponad 1000 proc! Dramatyczna jakość powietrza w całym kraju

Normy przekroczone o ponad 1000 proc! Dramatyczna jakość powietrza w całym kraju

Wszystkie normy przekroczone. Specjaliści odradzają spacery na wolnym powietrzu. W południowej części kraju normy przekroczono o przeszło 1500 proc.

Normy przekroczone o ponad 1000 proc! Dramatyczna jakość powietrza w całym kraju
Karol Lewandowski

08.01.2017 09:46

Fatalny stan jakości powietrza w całym kraju. Normy PM2,5 (pyłu zawieszonego), który jest najbardziej niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia, przekroczono w Warszawie o blisko 1000 proc. Jeszcze gorzej jest w Kielcach, Katowicach i Krakowie. Tam miejscami przekroczenia wynoszą aż 1500 proc. Inspekcja Ochrony Środowiska przestrzega przed wychodzeniem z domu, gdyż grozi to ryzykiem wystąpienia zmian m.in. w układzie oddechowym. Co roku z powodu chorób wywołanych smogiem umiera w kraju 50 tys. osób.

Stan jakości powietrza zarówno w Warszawie, jak i wielu innych polskich miastach jest dziś bardzo niebezpieczny. W sześciostopniowej skali, kategoryzującej jakość powietrza od bardzo dobrej do bardzo złej, w Warszawie panuje dziś najwyższy, niebezpieczny stopień zanieczyszczenia.

"Jakość powietrza jest bardzo zła i ma negatywny wpływ na zdrowie. Osoby chore, starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci powinny bezwzględnie unikać przebywania na wolnym powietrzu - przestrzega Inspekcja Ochrony Środowiska.

"Pozostali powinni ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu do niezbędnego minimum. Wszelkie aktywności fizyczne na zewnątrz są odradzane. Długotrwała ekspozycja na działanie substancji znajdujących się w powietrzu zwiększa ryzyko wystąpienia zmian m.in. w układzie oddechowym, naczyniowo-sercowym oraz odpornościowym" - dodają specjaliści

- W samej Warszawie blisko 3 tysiące osób rokrocznie umiera z powodu chorób wywołanych złą jakością powietrza. W skali kraju jest to już niestety niemal 50 tysięcy. Mieszkańcy stolicy stanowią około 5 proc. populacji naszego kraju zatem używając prostych proporcji jest to około 2,5 - 3 tys. zgonów rocznie - mówi WawaLove.pl dr hab. inż. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej.

Warszawa

Dramatycznie wygląda sytuacja w okolicach ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Normy pyłu PM2,5 zostały przekroczone o blisko 800 proc., a PM10 o przeszło 500. Podobnie źle jest w pobliżu Al. Niepodległości. Tam poziom pyłu PM2,5 przekroczono o przeszło 700 proc. Normy PM10 przekroczone zostały o blisko 400 proc.

⚠️ Warszawiacy! Dziś jakość powietrza w mieście nie jest dobra. Prosimy o zachowanie ostrożności. ⚠️

— Warszawa (@warszawa)

Smog w całym kraju

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w innych miastach Polski. Normy PM 2,5 zostały wielokrotnie przekroczone. Bardzo zły stan jakości powietrza panuje m.in. w Otwocku, Kielcach, Katowicach, Krakowie czy Olsztynie.

Najwyższe stężenia pyłów w Kielcach i Katowicach

Zdecydowanie najgorzej sytuacja wygląda w południowej części naszego kraju. W Kielcach i Katowicach przekroczenia norm wynoszą odpowiednio 1564 i 1360 proc!

Nieco lepiej, choć nadal dramatycznie, wygląda sytuacja w Białymstoku i Olsztynie.

Co to jest PM10 i PM2,5?

Pył PM10 składa się z mieszaniny cząstek zawieszonych w powietrzu, będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. benzo/a/piren), metale ciężkie oraz dioksyny i furany. Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 dni w ciągu roku. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego wynosi 40 µg/m3, a poziom alarmowy 200 µg/m3.

Pył PM2,5 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych, płuc oraz przenikać do krwi. Docelowa wartość średnioroczna dla pyłu PM2,5 wynosi 25 µg/m3, poziom dopuszczalny 25 µg/m3, a poziom dopuszczalny powiększony o margines tolerancji dla 2012 r. 27 µg/m3.

Wykres przedstawiający stan jakości powietrza w okolicach ul. Marszałkowskiej w Warszawie.

Raport o stanie powietrza w UE

Europejska Agencja Środowiska (EEA) co roku publikuje raport dotyczący stanu powietrza na całym kontynencie. Stacje badawcze umieszczono w 400 miastach Europy - w tym w wielu punktach Polski. Według twórców raportu, oddychamy w naszym kraju bardzo złym powietrzem, a przez ekspozycję na pył PM2,5 rocznie umiera przedwcześnie blisko 50 tysięcy osób.

Jak informuje serwis polskialrmsmogowy.pl, Bułgaria, Polska i Słowacja - te trzy kraje stają na tegorocznym podium najbardziej zanieczyszczonych państw w Unii Europejskiej. To właśnie tutaj w powietrzu zanotowano najwyższe stężenie pyłów PM2,5. Podczas gdy według zaleceń WHO poziom pyłów nie powinien przekraczać średniorocznie 10 mikrogramów na metr sześcienny, w Bułgarii wynosi średnio 24,1 μg/m3, a w Polsce 22,8 μg/m3. Dalej jest Słowacja ze średnim rocznym stężeniem 20,1 μg/m3, Grecja 19,7 μg/m3 i Czechy 19,6 μg/m3.

Koszty dla gospodarki

Według raportu Ministerstwa Środowiska, całkowite koszty zdrowotne zanieczyszczeń powietrza wynoszą w samej tylko Warszawie ponad 6 mld zł rocznie.

- To są ogromne straty dla kraju. Musimy liczyć je w miliardach złotych. Bezpowrotnie tracimy zatem obywatela, który przedwcześnie umiera, a dodatkowo jeśli jest to osoba w wieku produkcyjnym, zdolna do pracy, wówczas tracimy także ogromne pieniądze.

- Najczęściej jest to dobrze wykształcony człowiek, przeważnie za publiczne pieniądze, w żaden sposób nie może już jednak krajowi tych pieniędzy oddać. Tak wygląda sytuacja z czysto ekonomicznego punktu widzenia. Są to straty związane np. z nieobecnością osoby chorej w pracy, zwolnień lekarskich z powodu zaostrzeń choroby, infekcji, a także bardzo często hospitalizacji i farmakoterapii, która jest częściowo dofinansowana przez państwo. Ponadto wydatki publiczne na świadczenia rentowe czy mniejszy wzrost PKB spowodowany krótszą aktywnością ekonomiczną ofiar zanieczyszczeń. Jest to zatem bardzo zauważalny efekt ekonomiczny - mówi WawaLove.pl dr hab. inż. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej.

W Warszawie z powodu złego stanu powietrza, na jeden dzień, w grudniu zdecydowano się na wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)