Niepełnosprawni krytykują bulwary. "Nie wszystkie miejsca są w pełni dostępne"
Oddana do użytku inwestycja spotkała się z licznymi uwagami m.in. ze strony osób poruszających się na wózkach.
Osoby niepełnosprawne, które miały okazję zapoznać się z funkcjonalnością nowo oddanej inwestycji narzekają m.in. na brak wystarczającej ilości toalet, niewidoczne oznaczenia przy schodach oraz nierówny bruk. Ponadto twierdzą, że ratusz w niedostateczny sposób skonsultował z nimi projekt bulwarów . Urzędnicy zapowiadają jednak, że uważnie przyjrzą się tej sprawie i postulaty niepełnosprawnych zostaną uwzględnione przy ewentualnych poprawkach. Autorzy projektu przyznają z kolei, iż właśnie teraz jest dobry moment na wprowadzenie pewnych korekt.
- Trzeba podkreślić, że chodzi wyłącznie o krótki fragment bulwarów, cały odcinek będzie przebiegał od ulicy Boleść, aż do Mostu Świętokrzyskiego. Pewne braki są związane z upadłością firmy, która wstępnie realizowała inwestycję. Nie powstał na przykład Pawilon Informacji Turystycznej. Jednak wszystkie te elementy będą systematycznie uzupełniane. Nie wykluczamy również przeprowadzenia audytu, który da nam odpowiedź na pytanie o konkretne postulaty osób niepełnosprawnych - powiedział WawaLove.pl Tomasz Demiańczuk z wydziału prasowego stołecznego ratusza.
Przypomnijmy, że odcinek bulwarów pomiędzy mostem Śląsko-Dąbrowskim a ulicą Boleść miał zostać oddany do użytku niemal rok temu. Jednak okazało się, że wykonawca inwestycji firma Hydrobudowa Gdańsk zbankrutowała. Ratusz był więc zmuszony w trybie awaryjnym, do zlecenia dokończenia bulwarów Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg. Jednak w końcu, w niedzielę 2 sierpnia zostały one udostępnione warszawiakom.
Przeczytajcie też: W sierpniu zamkną stacje I linii metra