Trwa ładowanie...

Niecodzienny turysta na lotnisku Chopina. "Nie można go wyprosić"

- Niebywałe, ale na hali odlotów lotniska Chopina od dwóch miesięcy mieszka szara wrona. Podobno nie ma sposobu, by ją wyprosić. Taka koegzystencja z przyrodą - poinformował na Twitterze Krzysztof Ziemiec.

Niecodzienny turysta na lotnisku Chopina. "Nie można go wyprosić"Źródło: WP.PL
d7ihsg0
d7ihsg0

Wronie najwyraźniej nie przeszkadza miejsce pełne turystów, szum, komunikaty płynące z głośników. Z kolei pasażerowie nie skarżą się na nowego "lokatora". Widok ptaka wywołuje niemałe emocje. Zauważył go również dziennikarz Krzysztof Ziemiec i poinformował o tym na Twitterze. Pod jego wpisem pojawiło się wiele komentarzy.

"Lotnicza brać trzyma się razem"- śmieje się pan Sławomir. "Może trzeba jej kupić bilet?" - pisze pani Hania. "Czeka na jakieś ciekawe last minute" - dodaje inny internauta. Wiele innych komentarzy można przeczytać pod wpisem dziennikarza.

Zapytaliśmy rzecznika lotniska o nowego mieszkańca. Obiecał, że dowie się więcej na ten temat. Zaznaczył, że ptaki często wlatują na halę lotniska i szybko ją opuszczają.

Dodzwoniliśmy się na infolinię lotniska. Jeden z pracowników wiedział więcej o tej sprawie. - Próbowaliśmy ją wygonić, ale wrona znowu wróciła. Zwierzę jest dokarmiane przez obsługę lotniska - poinformował nas pracownik.

Zobacz wideo: Awaryjne lądowanie na lotnisku w Warszawie. Najnowsze informacje

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Przeczytaj też: Burza wokół ul. Lecha Kaczyńskiego. Wojewoda wstrzymał decyzję

d7ihsg0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7ihsg0
Więcej tematów