Policyjni wywiadowcy pełnili służbę na terenie Mokotowa. Około 22.00 zauważyli, że młody mężczyzna wszedł na jezdnię na czerwonym świetle. Funkcjonariusze zawołali go i wylegitymowali. Gdy mężczyzna do nich podchodził, ukradkiem wyrzucił mały pojemnik. Okazało się, że to tzw. jajko-niespodzianka. Policjanci postanowili przyjrzeć się jajku bliżej.
W środku rzeczywiście kryła się niespodzianka - cztery torebki z białym proszkiem oraz jedna z roślinnym suszem.
Policjanci przewieźli 24-letniego Mikołaja O. do komendy. Zabezpieczone substancje zostały poddane badaniu i wyszło na jaw, że jest to amfetamina oraz marihuana . 24-latek został zatrzymany za posiadanie narkotyków . Wczoraj usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.