Moda uliczna - Róża w błękicie
Jak Wam się podoba?
Pochmurno? Nie szkodzi - Róża ratuje się kolorami. Już po raz drugi spotkaliśmy się z nią, aby mogła nam ona zaprezentować swoją kreację. Tym razem ma ona na sobie piękną sukienkę z aplikacją wykonaną techniką sitodruku - nabyła ją od polskiej marki odzieżowej * Eye off the Tiger*. Sukienka ma duży ozdobny kołnierz i ładnie przylega do sylwetki.
Róża do błękitu sukienki założyła buty, które znalazła na pchlim targu podczas tegorocznego festiwalu O'Holender na pl. Konstytucji. Jak powiedział jej szewc, są to buty firmy Polania sprzed ok. 20 lat! - Są już podniszczone, bo tak stara skóra robi się delikatna. Ale i tak je bardzo lubię - powiedziała nam Róża.
Na ręku Róża ma tęczową bransoletkę zrobioną z mnóstwa małych agrafek i koralików - znaleziona została na garażowej wyprzedaży w Wielkiej Brytanii. Pierścionek to ręczna robota artystki Marty Misiuro. Czarne legginsy pochodzą ze stoiska z rajstopami w CH Wileńska. Torebka to produkt krajowej firmy Not To Repeat.
Z kolei na twarzy podziwiać możemy* "Fado" Andrzeja Stasiuka* - to jeden z ulubionych polskich pisarzy Róży.