Mazowsze. Wisła w rejonie Kępy Polskiej przekroczyła stan alarmowy. Ruszyły lodołamacze
Wisła w rejonie Kępy Polskiej (woj. mazowieckie) o 11 cm przekroczyła w środę stan alarmowy. Nagromadzony śryż lodowy blokuje spływanie wody. Do akcji wyruszyło sześć lodołamaczy, które kierują się z Włocławka w górę rzeki.
27.01.2021 11:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę rano poziom Wisły w Kępie Polskiej, położonej między Wyszogrodem a Płockiem, osiągnął 511 cm. Oznacza to 11 ponad stan alarmu. W tym czasie w znajdującym się powyżej Wyszogrodzie poziom rzeki był znacznie niższy i wynosił 363 cm, czyli 137 poniżej stanu ostrzegawczego.
W związku z sytuacją na Wiśle w rejonie Kępy Polskiej gminie Bodzanów obowiązuje nadal pogotowie przeciwpowodziowe. Lokalne służby i samorząd analizują obecnie sytuację na rzece i decyzję o ewentualnej możliwości ogłoszenia tam alarmu przeciwpowodziowego.
- Według prognoz, przekroczenie stanu alarmowego Wisły w Kępie Polskiej może być chwilowe i prawdopodobnie jeszcze dzisiaj woda zacznie tam opadać, powracając mniej więcej do poziomu stanu ostrzegawczego. Czekamy na decyzję wójta gminy Bodzanów, czy będzie wprowadzał stan alarmu przeciwpowodziowego. Decyzja ta jest analizowana, gdyż należy wziąć pod uwagę prognozy, dotyczące spodziewanego spadku poziomu rzeki - powiedział PAP kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie płockim Piotr Jakubowski.
Jak zaznaczył, służby powiatu płockiego otrzymały w środę rano informację o wysłaniu do akcji na Wiśle lodołamaczy, które ruszyły w górę rzeki spod tamy we Włocławku, gdzie dzień wcześniej jednostki postawione zostały w stan pełnej gotowości.
Mazowsze. Lodołamacze w akcji
- Dzisiaj lodołamacze pozostające w pogotowiu w porcie we Włocławku rozpoczęły pracę na Wiśle. Do akcji lodołamania wyruszyło sześć jednostek. W razie konieczności kolejne dwie pozostają w gotowości - przekazało w środę Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Lodołamacze, które wypłynęły z Włocławka, kierując się w górę rzeki przez Zbiornik Włocławski, powinny dotrzeć do Płocka w środę ok. godz. 15. - Wtedy zapadnie decyzja, na podstawie prognoz i obserwacji aktualnej sytuacji na rzece, czy lodołamacze będą płynąć dalej w kierunku Kępy Polskiej, czy pozostaną na noc w Płocku - dodał Jakubowski.
Lodołamanie jest najlepszym sposobem zapewnienia zimowej osłony przeciwpowodziowej poprzez przygotowanie rzeki do bezzatorowego przejścia lodu.