Mazowsze. Truciciel zabił 40 pszczelich rodzin
W miejscowości Osuchów i Strzyży koło Mszczonowa ktoś oblał trucizną ule w dwóch pasiekach położonych na odludziu. Bartnicy liczą straty i obiecują pieniężną nagrodę informatorowi, a policja szuka sprawców.
Pasieki dzieli odległość dwóch kilometrów. Jak opisuje Super Expres Warszawa, w obu miejscowościach scenariusz był taki sam. Właściciele uli znaleźli sterty martwych owadów. To nie jest przypadek czy skutek choroby. Ule zostały oblane trucizną, a konkretniej - wstrzyknięto jakąś substancję chemiczną do wnętrz pszczelich domów.
Środek, jaki został użyty przez sprawcę lub sprawców do unicestwienia pszczelich rojów w obu miejscowościach jest ten sam. Jego pozostałości bartnicy znaleźli na dnie uli po uprzątnięciu wszystkich martwych pszczół. Substancję przekazano do badania do laboratorium w Puławach.
#
Zginąć mogło nawet 2 miliony pszczół. To ogromna strata dla hodowców. Ponoszą ją nie po raz pierwszy. Rok i kilka lat temu zdarzyły się już podobne sytuacje. Sprawców nie ustalono.
Dlatego tym razem bartnicy, którzy przypuszczają, że to zagrywki nieuczciwej konkurencji, nie chcą odpuszczać. Zebrali już ponad pięć tysięcy złotych i liczą, że ktoś coś wie i zdecyduje się za tę pieniężną nagrodę ujawnić truciciela. Burmistrz Mszczonowa zwołał specjalną komisję, która wspólnie z policją bada sprawę.
Wszyscy, którzy mogą pomóc wskazać sprawcę, proszeni są o kontakt pod numerem 500 217 444 lub bezpośrednio do Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie 46 858 22 00.
Czytaj też: Wandale niszczyli mienie PKP
Zobacz wideo: Śmieci jeszcze bardziej niebezpieczne w trakcie suszy