Mazowieckie. Zlikwidowano magazyn z podrobioną odzieżą i tekstyliami

Kilka dni temu policjanci udali się do Słupna, gdzie miał przebywać podejrzany. Funkcjonariusze obserwując posesję, zauważyli wyjeżdżający z niej samochód osobowy marki hyundai. Policjanci pojechali za autem. Kierowca doprowadził ich aż do posesji w Kobyłce. Funkcjonariusze skontrolowali pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze. W budynku znaleźli odzież, tekstylia, torebki, paski, portfele i skarpetki. W jednym z pomieszczeń znajdowała się maszyna - prasa z szablonami do wycinania znaków towarowych znanych firm. Wartość rynkowa zabezpieczonego mienia oszacowano na kwotę ponad 100 tys. zł.

W trakcie zatrzymania 41-latka do budynku weszła kobieta. Trzymała w ręku kilka torebek. 42-latka stwierdziła, że przyszła pomóc bratu przy oznaczaniu towaru. Mężczyzna w chwili zabezpieczania przez policjantów podrobionych towarów zaproponował im 40 tys. złotych łapówki w zamian za odstąpienie od dalszych czynności.

Mężczyzna i jego siostra usłyszeli już zarzuty z Ustawy prawo własności przemysłowej. Mężczyzna usłyszał również zarzut popełnienia przestępstwa korupcyjnego. Jest ono zagrożone karą do 10 lat więzienia. W trakcie przeszukania zabezpieczono 57,5 tys. zł gotówki na poczet przyszłych kar.

- 41-latek był już wielokrotnie notowany i karany za podobne przestępstwa. W chwili zatrzymania był osobą poszukiwaną w związku z orzeczoną karą 3 lat i 10 miesięcy więzienia. Został umieszczony w zakładzie karnym. Kobieta postanowieniem prokuratora ma policyjny dozór. Zabezpieczony towar trafił do depozytu. Policja nadal prowadzi czynności w sprawie - przekazał oficer prasowy KPP Wołomin asp. szt. Tomasz Sitek.