Mazowieckie. Odgryzł koledze kawałek ucha. Był pijany
Policjanci z Sierpca zatrzymali 36-letniego obywatela Ukrainy, który zaatakował swojego rodaka. Sprawca był pijany. Odgryzł poszkodowanemu kawałek ucha. Mężczyzna odpowie teraz za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz groźby karalne.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Lelice, gdzie zakwaterowani byli obywatele Ukrainy, pracujący w polskiej firmie. Mężczyźni odpoczywali po pracy i spożywali alkohol. W nocy doszło między nimi do awantury. W wyniku szarpaniny 36-letni mężczyzna odgryzł swojemu 33-letniemu koledze kawałek prawego ucha.
Po zdarzeniu obaj mężczyźni nadal spożywali alkohol. Sprawa pewnie "rozeszłaby się po kościach", gdyby nie fakt, iż pokrzywdzonemu mężczyźnie zaczęła ropieć powstała na uchu rana. 33-latek musiał zgłosić sprawę, ponieważ potrzebował opieki medycznej. Pogotowie zabrało go do szpitala w Płocku. Wtedy cała historia wyszła na jaw.
- Zatrzymany napastnik miał nadal półtora promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego kolegi oraz kierowanie pod jego adresem gróźb karalnych. Decyzją sądu 36-latek został tymczasowo aresztowany - przekazał zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu asp. Krzysztof Dobrzeniecki.