Marsz Niepodległości zakazany w Warszawie. Politycy i komentatorzy ostro się spierają. "Skandaliczna decyzja"
"Brawa! Tak trzeba było zrobić z marszem, od którego uciekał nawet Andrzej Duda", "skandaliczna decyzja" - trwa gorąca polityczna dyskusja po decyzji Hanny Gronkiewicz Waltz o zakazaniu Marszu Niepodległości. Nawet lewicowa polityk i były wojewoda uważają, że prezydent Warszawy zareagowała nieadekwatnie do sytuacji.
07.11.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:34
- Od samego mówiłem, że bezpieczeństwo warszawiaków jest najważniejsze – powiedział prezydent elekt Rafał Trzaskowski. – Dochodziły do nas bardzo niepokojące sygnały jeśli chodzi o gotowość policji – stwierdził i zaapelował, by szef MSWiA Joachim Brudziński powiedział, czy jest gotowy na taki pochód.
"No to się Hannie Gronkiewicz-Waltz i reszcie tego PO udała rzecz niemożliwa. Chcę pójść na Marsz Niepodległości" - napisał na Twitterze Dawid Wildstein. Dziennikarz TVP uznał, że po decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz o zakazaniu cyklicznego pochodu ma "dość plucia na dziesiątki tysięcy normalnych patriotów, Polaków, jego rodaków, których wyzywa się od faszystów".
W podobny sposób widzi tę sprawę poseł Maciej Wąsik. "Hanna Gronkiewicz-Waltz sprawiła, że Marsz Niepodległości w 100-lecie jej odzyskania będzie miał rekordową frekwencję" - uznał.
"Odnoszę wrażenie, że cała ta hucpa służy wyłącznie podgrzaniu nastrojów w celu wywołania zadym, z których obrazki o 'faszystowskiej Polsce' mają pójść w świat" - stwierdził Sebastian Kaleta z ministerstwa sprawiedliwości i zaznaczył, że to "skandaliczna decyzja".
Decyzja prezydent Warszawy nie spodobała się posłom opozycji. "Hanna Gronkiewicz-Waltz uchroniła Polskę przed międzynarodowym wstydem. Gdyby marsz nacjonalistów przeszedł przez Warszawę byłby najważniejszym wydarzeniem obchodów 100lecia niepodległości, policzkiem dla pokoleń walczących o wolność Polski" - uznała Joanna Scheuring-Wielgus z koła Liberalno-Społeczni.
Zdaniem posła Macieja Kierwińskiego z PO jest to "mocna, jednoznaczna decyzja". "Brawa! Tak trzeba było zrobić z marszem, od którego uciekał nawet Andrzej Duda. Warszawa to miasto tolerancji, co tak dobitnie pokazaliśmy w ostatnich wyborach" - podkreślił.
"100 zakazów marszów niepodległości na 100 lat Niepodległej! Tak uczcijmy ten Wielki Jubileusz" - uważa Ryszard Petru.
Zaskakującą opinię przedstawiła Barbara Nowacka. "Jestem antyfaszystką. Przeciwniczką skrajnej prawicy, wrogiem nacjonalizmu. Jestem też zwolenniczką demokracji i wolności słowa. Jeśli chcemy wyrugować rasizm i nienawiść z życia publicznego, to nie zakaz drogą. A edukacja i zrozumienie strachów" - napisała na Twitterze.
Zdaniem byłego wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego prezydent podjęła złą decyzję. "Ta decyzja nie ma szansy się utrzymać. Jeżeli nie uchyli jej wojewoda, zrobi to sąd. Niezależny sąd - bo to decyzja sprzeczna z prawem i wolnością zgromadzeń - wolnością konstytucyjną" - uznał i zaznaczył, że nie utożsamia się z poglądami prezentowanymi na marszu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl