"Los Chłodnej przesądzony"
Kolejna popularna klubokawiarnia znika z mapy kulturalnej miasta
09.04.2013 09:04
"Los Chłodnej jest przesądzony. To miejsce zniknie" - przyznał w Tok.fm Grzegorz Lewandowski, właściciel słynnego lokalu Chłodna 25. Klubokawiarnia Chłodna 25 jest kolejną ofiarą wojny, jaka trwa w mieście między właścicielami lokali, a okolicznymi mieszkańcami. Przed rokiem - po protestach lokatorów kamienicy, w której działa lokal - cofnięto mu koncesję. Co to oznacza dla klubu nie trzeba chyba wyjaśniać. Mimo iż właściciele mocno zmienili profil klubu (właściwie powstał tam teatr) wyciszyli wnętrza i skrócili godziny otwarcia, nie doszło do porozumienia.
Taki sam los czeka wiele innych, podobnych miejsc w Warszawie. W ostatni piątek władze zasiadły do rozmów z właścicielami klubów. Padło kilka optymistycznych wypowiedzi, zapowiedziano powstanie kodeksu dobrych praktyk, a nawet stworzenie stref wolnych od ciszy nocnej , miasto opublikowało też specjalne oświadczenie, w którym możemy m.in. przeczytać:
Władze m.st. Warszawy dostrzegają, jak istotną rolę pełnią dziś klubokawiarnie, widząc w wielu z nich prężne ośrodki upowszechniające kulturę, inspirujące innowacje społeczne, animujące społeczności lokalne. Klubokawiarnie są miejscem rozwoju wielu grup artystycznych, pomagają w działaniach organizacji pozarządowych, istotnie uzupełniają ofertę kulturalną Warszawy.
Władze m.st. Warszawy dołożą starań, by ułatwić właścicielom klubokawiarni prowadzenie tego typu działalności w Warszawie.
Trzymamy za słowo.
Po drugiej stronie barykady znajdują się mieszkańcy i ich problemy, czyli hałas i dwa tygodnie temu sąd oddalił pozew prof. Ewy Kuryłowicz przeciwko działającemu w sąsiedztwie jej apartamentu klubowi Cud nad Wisłą. Miejska architekt (!!!) nie widzi możliwości, by w pobliżu jej mieszkania mieścił się klub. Zresztą tak uważa wielu innych mieszkańców miasta. Walczą więc z lokalami i wygrywają.
Często jedna osoba może doprowadzić do zamknięcia lokalu odwiedzanego przez setki tysięcy osób.
Warto się zastanowić czy tak ma wyglądać życie kulturalne miasta i czy Warszawa ma zostać całkowicie zamknięta przed młodymi.