Kajetan Poznański to niepozorny psychopata? "Prokuratura nie wystawa ENA, bo mężczyzna jest w Polsce"
W tej sprawie pojawia się coraz więcej wątków.
08.02.2016 13:07
Jeszcze wczoraj wydawało się, że za Kajetanem Poznańskim, podejrzewanym o brutalne zabicie w mieszkaniu na Woli nauczycielki Katarzyny J., zostanie wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyzna był bowiem widziany na Lotnisku w Modlinie, gdzie miał wypłacać też znaczną sumę pieniędzy.
Istniało zatem podejrzenie, że mężczyzna próbuje ukryć się i wyjechać z Polski. Jednak najnowsze ustalenia wskazują, że Poznański nadal znajduje się w kraju a policja otrzymuje wiele sygnałów, z których każdy jest pieczołowicie weryfikowany. Ze względu na dobro prowadzonego postępowania, funkcjonariusze nie chcą udzielać szczegółowych informacji, na temat dotychczasowych ustaleń w tej sprawie. Z kolei prokuratura wycofała się, jak na razie, z zamiaru wystawienia za mężczyzną Europejskiego Nakazu Aresztowania, co mogłoby ułatwić ewentualną procedurę ekstradycji. Nie ma bowiem potwierdzenia, że Poznański w ogóle wyjechał za granicę.
Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak zaznacza, że ta sytuacja w każdej chwili może ulec zmianie. - Na razie nie wnioskujemy o wydanie ENA wobec Kajetana Poznańskiego. Brak jest bowiem podejrzenia, iż przebywa w UE - przekazał na Twitterze. Śledczy ostrzegają, że mężczyzna może być niebezpieczny.
Na razie nie wnioskujemy o wydanie ENA wobec Kajetana Poznańskiego - brak jest bowiem podejrzenia, iż przebywa w UE (art. 607a kpk)
— Przemysław Nowak (@ProkOkregWawa)
Sąsiedzi z bloku przy Potockiej 60 twierdzą z kolei, iż poszukiwany w żaden sposób nie rzucał się w oczy, był spokojny. Przyznają jednak, że w mieszkaniu widzieli głównie jego dwóch innych kolegów. Jednak cała trójka zachowywała się raczej cicho, a w lokalu nie odbywały się też żadne głośne imprezy. W rozmowie z tvn24.pl jeden z sąsiadów wskazuje, że w tym rejonie niemal od dekady nie odnotowano żadnych, większych zdarzeń kryminalnych. - Tu jest bardzo spokojnie. Tu się nic nie dzieje. Kiedyś były włamania do piwnic, ale to 8-10 lat temu. Jak mamy teraz domofon i zamknięcie to nic naprawdę się nie dzieje tutaj. Nie ma kradzieży, włamań do samochodów - powiedział portalowi Zenon Bielecki. W sprawie Poznańskiego nie chcą się wypowiadać jego byli współpracownicy na Uniwersytecie Warszawskim. Jednak przyznają, że jako bibliotekarz, nie rzucał się w oczy i rzetelnie wykonywał swoje obowiązki. Choć oczytany i inteligentny, to raczej zamknięty w sobie. Kajetan Poznański
posiada też na Facebooku swój profil społecznościowy. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że mężczyzna sam go prowadzi, a konto może się po prostu łączyć z coraz większym rozgłosem w mediach wokół podejrzanego.
Policjanci przypuszczają, że mężczyzna może mieć poważne zaburzenia psychiczne dlatego chcą go jak najszybciej ująć i postawić przed wymiarem sprawiedliwości. Zamordowana przez Poznańskiego 30-letnia kobieta była nauczycielką języka włoskiego. Mężczyzna zabił Katarzynę J. w jej mieszkaniu, a następnie ciało przewiózł taksówką do wynajętego lokum, właśnie przy Potockiej. Zwłoki znajdowały się w worku, a gdy kierowca zwrócił uwagę na sączącą się krew, Poznański miał stwierdzić, że przewozi "tuszę dzika".
Za podejrzanym został już wydany list gończy. Wszyscy, którzy mają informację o miejscu jego aktualnego pobytu, mogą kontaktować się pod nr telefonów: (22) 603-65-59, (22) 603-63-52 oraz 997 i 112 lub z najbliższą jednostką Policji.
Przeczytajcie też: Kolejny apel w sprawie wyborów na UW. "Ponad 7 tys. pracowników, roczny budżet 1,3 mld zł"