Kabaty. Uciążliwe sąsiedztwo w jednym z bloków na Kabatach

Mieszkańcy bloku wielorodzinnego na Kabatach mają problem. Uciążliwy i cuchnący. Jedna z lokatorek znosi do mieszkania worki wypełnione śmieciami. Smród jest nie do wytrzymania. Część sąsiadów wyprowadziła się. Władze wspólnoty rozkładają bezradnie ręce.

Warszawa. Bloki na stołecznych Kabatach w pobliżu wejścia do stacji metra
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Stanik
Katarzyna Romik

Sprawę opisała środowa "Gazeta Wyborcza". Jej rozmówcy mówią wprost o tym, że stali się "zakładnikami swojej sąsiadki".

Kobieta wprowadziła się do bloku przy ul. Zaruby na Kabatach kilka miesięcy temu. Niemal natychmiast mieszkańcy zauważyli, że ich nowa sąsiadka zamiast wynosić śmieci z mieszkania, wnosi je tam i gromadzi. Najczęściej była to zepsuta żywność. Ponieważ wszystko działo się latem, smród zgnilizny rozniósł się po całym bloku i był nie do wytrzymania.

Mieszkańcy prawie w ogóle nie zamykali drzwi wejściowych na klatkę, ale to nie pomagało. Sytuacja trwa do teraz, podaje "GW". W bloku czuć smród podobny do tego jak w przepełnionej altanie śmietnikowej.

Zobacz też: Robert Biedroń snuje teorię. "Być może posiada także teczki na premiera, na prezesa Kaczyńskiego

Sąsiedzi próbowali rozmawiać z nową lokatorką, ale ta twierdzi, że mieszkańcy się na nią uwzięli. Zwrócono się zatem do sanepidu, urzędu dzielnicy, na policję oraz do Fundacji Viva. Ta ostatnia instytucja zareagowała i odebrała kobiecie zaniedbanego psa.

Urząd dzielnicy odpowiedział, że ośrodek pomocy społecznej na Ursynowie zna sprawę i "działa od października". Miała odbyć się także konsultacja psychiatryczna, ale lekarz nie stwierdził potrzeby przymusowego skierowania mieszkanki na leczenie.

- Wiemy, że sytuacja na miejscu jest bardzo trudna. Ale to wszystko, co możemy zrobić – mówi rzeczniczka urzędu w rozmowie z "GW".

Dodaje, że biuro bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w ratuszu skierowało w tej sprawie wniosek do sanepidu w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. Jeśli służby sanitarne stwierdzą zagrożenie, wtedy możliwe będzie wyłączenie mieszkania z użytkowania.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Brutalne morderstwo w Słupsku. Dziadek oskarżonego zabiera głos
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Niemcy wyszli na ulice po decyzji parlamentu. Nie podoba im się nowe prawo
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę