Ile płacimy za smog? Mazowieckie traci ponad miliard rocznie
Opublikowany niedawno raport NIK na temat efektywności walki ze smogiem obnażył ułomność tych działań na szczeblu samorządowym. W mazowieckim Programie Ochrony Powietrza brakuje norm, które są niezbędne do poprawy czystości tego, czym oddychają mieszkańcy województwa. A koszty rosną.
13.09.2018 16:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie chodzi tylko o zdrowie. Smog generuje olbrzymie koszty finansowe, które łatwo można policzyć. Jak podaje TVP3 Warszawa, dbałość o czyste powietrze opłaci się wszystkim. "Zanieczyszczenia ograniczają wydajność pracy, zwiększają niezbędne wydatki na ochronę zdrowia, a także wywołują straty w rolnictwie. Roczne koszty dla województwa mazowieckiego oszacowano na 1 miliard 276 mln zł" - czytamy.
Według stołecznej telewizji największy poziom emisji pyłów występuje w województwach: wielkopolskim, łódzkim i mazowieckim. To dowód na główną przyczynę smogu, którą wbrew pozorom nie jest przemysł, a dym unoszący się z kominów budynków mieszkalnych.
Jak poważna jest sytuacja na Mazowszu pod tym względem, uzmysławia raport Najwyższej Izby Kontroli. Wnioski z niego miażdżą sens funkcjonowania Programu Ochrony Powietrza wdrożonego na terenie województwa, uznając go za nieefektywny i przynoszący niewiele pożytku. Przyznaje to sam Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który cytowany przez TVP3 twierdzi, że "nie istnieje poziom, do którego możliwe byłoby odniesienie podejmowanych przez samorządy i inne podmioty działań. W praktyce więc stwierdzenie nieprawidłowości dających możliwość podejmowania działań pokontrolnych, takich jak np. wydanie administracyjnej kary pieniężnej (…) jest niemożliwe”.
Najgorzej o podjętych dotąd działaniach na rzecz poprawy jakości powietrza świadczy postęp w dążeniu do założonych wcześniej celów redukcji pyłów. Twórcy raportu wykonali kalkulację okresu, w którym samorządom uda się to osiągnąć. Mieszkańcy województwa mazowieckiego będą mogli oddychać bez strachu o zdrowie dopiero od... 2080 roku, czyli za 62 lata. Paradoksalnie Ślązacy na osiągnięcie zakładanych norm będą czekać 21 lat mniej.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Warszawski Tetris podbił sieć. Patryk Jaki skomentował słynne zdjęcie