RegionalneWarszawaDziałacz Obywateli RP wszedł na pomnik smoleński. Usłyszał zarzut

Działacz Obywateli RP wszedł na pomnik smoleński. Usłyszał zarzut

Arek Szczurek, który rozwinął baner na szczycie pomnika smoleńskiego w Warszawie, usłyszał w piątek zarzut zakłócania porządku publicznego. Mężczyzna nie przyznał się do winy. - Potwierdziłem słowa, które krzyczałem z wysokości pomnika - powiedział Wirtualnej Polsce aktywista.

Działacz Obywateli RP wszedł na pomnik smoleński. Usłyszał zarzut
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwańczuk

- Policja na polecenie prokuratury postawiła mi zarzut zakłócania porządku publicznego. Nie przyznałem się do winy, ale powiedziałem, że zrobiłem to w proteście przeciwko kłamstwu smoleńskiemu i wmawianiu społeczeństwu, że to był zamach, a nie katastrofa lotnicza - powiedział Wirtualnej Polsce Arek Szczurek. - Potwierdziłem też słowa, które krzyczałem do Kaczyńskiego z wysokości pomnika - dodał.

Chodzi o art. 51 kodeksu wykroczeń, który mówi, że "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

Jak powiedział nam Arek Szczurek, zarzut jest wyjątkowo łagodny. - Mam wrażenie, że policjanci nie chcieli za bardzo rozdmuchiwać tej sprawy - stwierdził.

Teoretycznie policja w trakcie dochodzenia może zmienić zarzut. Sprawa i tak prawdopodobnie skończy się w sądzie, bo aktywista nie przyznał się do zakłócenia porządku publicznego.

Obraz
© East News | Andrzej Iwańczuk

Incydent na miesięcznicy

W piątek przed południem doszło do incydentu na comiesięcznych uroczystościach składania hołdu ofiarom katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Kiedy Jarosław Kaczyński wraz z premierem Mateuszem Morawieckim zbliżali się do pomnika smoleńskiego, aby złożyć pod nim kwiaty, na szczyt monumentu wszedł aktywista ruchu Obywatele RP.

Tam Arek Szczurek rozwinął baner z napisem: "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński - nie!". Napis nawiązuje do sloganu hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy: "jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz".

- Wszedłem na pomnik, kiedy Kaczyński wraz z innymi podchodzili do niego, byli jakieś 20-30 metrów od niego. Krzyczałem do prezesa PiS: "Skończ tę szopkę, przestań oszukiwać naród". Chodziło mi o kłamstwo o zamachu w Smoleńsku, które pielęgnuje co miesiąc Kaczyński - powiedział Wirtualnej Polsce Arek Szczurek.

Interweniowała policja. Dwóch funkcjonariuszy weszło na pomnik i sprowadziło mężczyznę. Arek Szczurek został zabrany na komendę.

- Arek Szczurek jest członkiem ruchu Obywatele RP, jednak akcja nie jest organizowana przez nas - powiedział Wirtualnej Polsce przedstawiciel Obywateli RP. Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP potwierdza, że była to indywidualna akcja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)