Dwa ciała w kamienicy na Saskiej Kępie. Były minister PRL poddał się eutanazji?
Śmierć dwojga starszych osób niesie za sobą mnóstwo tajemnic.
15.07.2015 17:00
Zwłoki odkryto w jednym z mieszkań, przy ul. Zwycięzców 19. Dwie starsze osoby zginęły najprawdopodobniej od ran postrzałowych. Dzięki relacjom sąsiadów udało się ustalić, że chodziło o ministra edukacji z czasów PRL oraz jego żonę.
- Mogę potwierdzić, że znaleziono ciała kobiety i mężczyzny w podeszłym wieku. Na chwilę obecną nie udzielamy żadnych dodatkowych informacji, ze względu na dobro prowadzonego śledztwa. - powiedziała WawaLove.pl Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
Zarówno policja, jak i prokuratura nie potwierdzają, że mężczyzna zabił najpierw swoją żonę a następnie popełnił samobójstwo . Jak ustalił TVN Warszawa, sąsiedzi byli mocno zszokowani całym zdarzeniem i mają własną wersję wydarzeń. Mimo, że nie chcieli wypowiadać się przed kamerą to twierdzą, iż żona byłego ministra była ciężko chora. Dlatego może chodzić o podwójną "eutanazję na życzenie", po to by m.in. skrócić męki cierpiącej kobiety.
Śledczy nie podają do publicznej wiadomości personaliów zmarłych osób. Ponadto czekają jeszcze na przeprowadzenie sekcji zwłok, której wyniki będą podstawą do określenia bardziej konkretnych przyczyn tej tajemniczej śmierci.
Przeczytajcie też: Toast urodzinowy na 60-lecie PKiN