RegionalneWarszawaCIA ostrzega Polskę przed zamachami. "Na liście Warszawa"

CIA ostrzega Polskę przed zamachami. "Na liście Warszawa"

"Musimy funkcjonować normalnie nawet, jeśli występuje jakieś ryzyko"

CIA ostrzega Polskę przed zamachami. "Na liście Warszawa"

04.04.2016 09:36

Centralna Agencja Wywiadowcza miała ostrzec w marcu 2016 roku Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed symultanicznymi zamachami terrorystycznymi. Miałoby do nich dojść w tym samym dniu, o tej samej godzinie, w kilku europejskich miastach. Wśród nich jest również Warszawa.

Agenci amerykańskiego wywiadu mieli wskazać na wysokie prawdopodobieństwo takich zamachów. Wśród miast, które wskazaono, wymienia się - oprócz stolicy - m.in. w Sofię, Bukarest, Budapeszt i Berlin. Informację o ostrzeżeniu CIA podała m.in. "Gazeta Finansowa" oraz "Rzeczpospolita", która poinformowała, że potwierdziła te doniesienia. Opublikowano też listę wydarzeń zagrożonych atakiem. Znalazły się na niej m.in. szczyt NATO (ma się odbyć w lipcu na Stadionie Narodowym ) oraz Światowe Dni Młodzieży (część uroczystości odbywa się w stolicy). Według GF, informacje, jakie przekazała CIA, zostały oparte na źródłach wywiadowczych ulokowanych w organizacjach arabskich, działających na terenie Europy Zachodniej.

ABW milczy

Po atakach terrorystycznych, do których doszło w Brukseli i Paryżu, polskie służby są w stałym kontakcie ze swoimi zagranicznymi odpowiednikami. W kraju podjęto działania prewencyjne - zwiększono też m.in. nadzór nad kontrolą bezpieczeństwa na lotniskach; monitorowane są przyloty i odloty samolotów m.in. z Francji. Jednak służby nie chcą ujawniać szczegółów dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa w stolicy.

Biuro prasowe Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowało niedawno, że w tym momencie nie ma informacji o takim zagrożeniu. - Cały czas analizujemy sytuację pod tym kątem. Na bieżąco informujemy najważniejsze osoby w państwie, w tym pana prezydenta. Na razie nie ma informacji o zagrożeniach - mówił Maciej Karczyński z ABW. Skąd więc doniesienia o ataku symultanicznym? Zapytaliśmy o to. - ABW ściśle współpracuje ze służbami partnerskimi, jednak ze względu na ograniczenia natury prawnej Agencja nie podaje do publicznej wiadomości informacji dotyczących szczegółów tej współpracy - informuje sucho biuro prasowe.

Warszawa jak Bruksela

Po ostatnich zamachach w stolicy wprowadzono dodatkowe patrole policji na stacjach metra , dworcach, w centrach handlowych, wzmożono czujność wszystkich służb, zwołano też posiedzenie Zespołu Zarządu Kryzysowego.- Został wdrożony podwyższony poziom bezpieczeństwa na stacjach metra, gdzie zostaną także wyemitowane komunikaty o konieczności zwracania uwagi na podejrzane pakunki czy sytuacje - powiedziała WawaLove.pl rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb. - Sprawdzamy wszystkie procedury i styki pomiędzy różnymi służbami - dodała.

Na groźbę zamachu w stolicy zwracał niedawno uwagę Grzegorz Cieślak, specjalista w zakresie terroryzmu bombowego i analityk z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. - Przez wiele lat tak zwanego względnego spokoju i w sytuacji, w której niewiele dowiadywaliśmy się o takich zagrożeniach, bardzo odzwyczailiśmy się od myślenia, że ktoś nas zaatakuje. Dzisiaj czasy się zmieniły i jako członek wspólnoty europejskiej , NATO, a także jako bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych podlegamy tym samym wpływom i ocenom dużych organizacji terrorystycznych co pozostałe kraje europejskie - mówił m.in. rozmówca WawaLove.pl.

Pomiędzy "możliwe", a "prawdopodobne"

W marcu, w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa opracowano dokument o nazwie "Siatka bezpieczeństwa dla Szczytu Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego oraz 31 Światowych Dni Młodzieży w Rzeczypospolitej Polskiej w 2016 r.". Przedstawiono w nim wstępny stopień zagrożenia podczas tych imprez. Dane zebrano od instytucji państwowych i służb. Anna Adamkiewicz z RCB podkreśla w rozmowie z WawaLove.pl, że siatka opisuje "dodatkowe zagrożenia, które mogą wydarzyć się w lipcu w Polsce". - Dokument jest uzupełnieniem Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego, który obejmuje inne zagrożenia np. powódź czy zagrożenie terrorystyczne - mówi Adamkiewicz. Dodaje też, że "Siatka" nie jest zamkniętym katalogiem zagrożeń, a właściwi ministrowie mogą rozszerzyć jej zakres.

W pięciopunktowej skali zagrożenia, "bezprawne użycie broni palnej/ładunku wybuchowego" podczas Szczytu NATO oceniono na 3,8 punktu. Czyli pomiędzy "możliwe", a "prawdopodobne". Ze wskazaniem na to drugie.

Obraz
Obraz
terroryzmciabezpieczeństwo
Zobacz także
Komentarze (0)