Brutalny napad na 23‑latkę. Pobito ją kijem bejsbolowym, a następnie porwano
Na terenie stołecznego Wawra doszło do dramatycznych scen. W ubiegły weekend bezbronną kobietę pobito na ulicy kijem bejsbolowym, a następnie zaciągnięto do samochodu. Za porwanie odpowiedzialnych było dwóch trzydziestoparolatków. Bandyci chcieli w ten sposób zmusić przyszłego szwagra ofiary do oddania pieniędzy.
29.10.2018 15:31
23-latka została napadnięta podczas spaceru. Do idącej chodnikiem kobiety podszedł 33-letni Kamil B. Mężczyzna nie wzbudził podejrzeń u poszkodowanej, bo znała go z widzenia - przedstawiał się jako kolega narzeczonego jej siostry. Wtedy doszło do ataku. Wykorzystując zdobyte zaufanie, napastnik zaczął uderzać zaskoczoną ofiarę kijem bejsbolowym. Obezwładniona upadła na chodnik.
Gdy leżała, miał ją dodatkowo kopać i zadawać ciosy po całym ciele. - Następnie wciągnął kobietę do samochodu i zabronił wysiadać, groził śmiercią, pojechał z nią i jeszcze jednym mężczyzną do domu jej siostry - mówi nadkom. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Warszawa VII. Porywaczom zależało na pieniądzach przyszłego szwagra 23-latki. Według śledczych, mężczyźni mieli z nim "jakieś rozliczenia".
Brawurowa ucieczka
Uwięziona w samochodzie kobieta próbowała za wszelką cenę wydostać się z ruchomej pułapki. Korzystając z okazji, w pewnym momencie pokrzywdzonej udało się uciec. Mimo strachu i złamanej reki, nie straciła zimnej krwi. - Skorzystała z pomocy przypadkowych ludzi, którzy dowieźli ją do komisariatu - relacjonuje policjantka. Funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o hospitalizacji rannej.
Następnie do akcji wkroczyli kryminalni. Po wykonaniu niezbędnych ustaleń, bez problemu zatrzymali podejrzanych. - Jako pierwszy został zatrzymany przez policjantów z Wawra 33-letni Kamil B. Usłyszał zarzuty pozbawienia wolności, uszkodzenia ciała i zmuszania do określonego zachowania - wylicza Węgrzyniak. Zatrzymanie jego wspólnika było tylko kwestią czasu. 36-letni Piotr K. odpowie jedynie za pozbawienie wolności kobiety.
Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Za porwanie i dotkliwe pobicie grozi im teraz do 5 lat więzienia.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl