Wariant Delta zmutuje w kierunku MERS? Wirusolog wyjaśnia
Wariant Delta koronawirusa jest obecnie w centrum uwagi wirusologów na całym świecie. W mediach pojawiły się niepokojące informacje, że może on mutować w kierunku znacznie groźniejszego wirusa MERS. Prof. Krzysztof Pyrć uspokaja jednak i wyjaśnia dlaczego są to wyolbrzymione obawy.
Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie opublikował w mediach społecznościowych wpis będący odpowiedzią na medialne spekulacje o wariancie Delta koronawirusa mutującym w kierunku wirusa MERS.
"Pytania, które mnie zaskoczyły – czy SARS zmienia się w MERS? Różne wirusy - różne podrodzaje (sarbekowirus/merbekowirus). Podobne genetycznie jak człowiek do banana. Inne receptory (ACE2/DPP4) i zakażane komórki. Proponowałbym jednak nie podgrzewać atmosfery tego typu absurdami" - napisał badacz na Twitterze.
Wariant Delta w Polsce
Mutacja koronawirusa zwana wariantem Delta, mimo że nie ma zdolności przekształcenia się w MERS, nadal pozostaje dużym zagrożeniem dla zdrowia. Charakteryzuje się większą zakażalnością od poprzedników, przez co już w tej chwili jest dominującą wariacją koronawirusa w niektórych krajach.
W piątek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował jak obecnie wyglądają statystyki związane z Deltą w Polsce. - Według najświeższego raportu, który właśnie otrzymałem mamy potwierdzonych 106 przypadków mutacji Delta, ale również 12 przypadków Delta plus - powiedział w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
Kraska zwrócił uwagę, że w kontekście nowych danych niepokojące są również dane dotyczące szczepień w Polsce wskazujące na coraz mniejsze nimi zainteresowanie - Jeśli dalej będzie taka liczba osób chętnych do szczepień, to ta czwarta fala jesienią na pewno się wydarzy - stwierdził.