Mocne słowa Wałęsy. "Jest już pogrzebany"
Lech Wałęsa przedstawił czarny scenariusz dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Były prezydent stwierdził, że PiS "jest już pogrzebany". - Ta organizacja jest skończona - ocenił w rozmowie z "Super Expressem". Na te słowa zareagował jeden z polityków ugrupowania.
23.02.2024 | aktual.: 23.02.2024 08:43
Coraz częściej pojawiają się apele, by Jarosław Kaczyński odszedł z polityki. W czwartek prezes PiS zabrał głos w sprawie. - Doszedłem do wniosku, że jeżeli chodzi o moment odejścia z partii… Oczywiście, jeśli partia zdecyduje inaczej, to będzie inaczej, ja w żadnym wypadku nie będę się upierał. Jeżeli uzyskam odpowiednie poparcie ze strony kongresu partii, to dalej tym szefem partii będę (…). Na pewno nie jestem z natury dezerterem, a jest walka wewnątrz Polski - oznajmił.
W rozmowie z "Super Expressem" o przyszłości PiS mówił Lech Wałęsa. - PiS jest już pogrzebany, tylko pytanie kiedy i za ile. Finał będzie kiepski dla PiS. Ta organizacja jest skończona - stwierdził były prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były prezydent wspomniał też o bezprawnej inwigilacji za rządów Zjednoczonej Prawicy. - Za mnie się wzięli jako za pierwszego. Pytanie, jakimi metodami, czy Pegasusem, czy inną metodą. Ja czekam, aż same wypadną na mnie papiery i jak podrobili na mnie dokumenty - powiedział.
- Co do Pegasusa, to myślę, że nie podsłuchiwali mnie. Ale przecież nie można tego wykluczyć. Sądzę, że nie było takiej potrzeby. Kaczyński mnie dobrze znał, wiedział, że idę prostą drogą. No chyba, że ci młodsi harcerze, politycy się w to bawił. - dodał.
Koniec PiS? Czarnecki zareagował na słowa Wałęsy
Wypowiedź Wałęsy skomentował przedstawiciel PiS. Europoseł Ryszard Czarnecki powiedział, że "nie radziłby ogłaszać pogrzebu" formacji.
- Pogłoski o śmierci naszej partii są mocno przesadzone. Już byli tacy, co ogłaszali nasz koniec, po czym okazało się, że na dwie kadencje doszliśmy do władzy. Wałęsie radziłbym napić się zimnej, gazowanej wody - podkreślił.
Wyjaśnił też, że prezes PiS "uważa, że skoro wybory przegraliśmy, to nadal powinien rządzić partią i nie chce odchodzić w momencie, kiedy jesteśmy w opozycji".
- Nie ma alternatywy dla Jarosława Kaczyńskiego. To on musi poprowadzić znów naszą partię do zwycięstwa. Powinien rządzić PiS jak najdłużej - skwitował.
Czytaj także:
Źródło: "Super Express"