Wałęsa o PiS. "Robią wszystko, by nie oddać władzy"
W opinii Lecha Wałęsy PiS robi wszystko, żeby nie oddać władzy. - Od dawna mówię, że PiS prowadzi do wojny domowej - powtarza były prezydent. W razie niekorzystnego dla rządzących wyniku wyborów działania te mogą się tylko nasilić - uważa Wałęsa.
Zdaniem byłego prezydenta PiS odniesienie w nadchodzących wyborach pyrrusowe zwycięstwo. - Choć Prawo i Sprawiedliwość - pod względem liczby głosów - wiedzie prym w sondażach, wiele wskazuje na to, że nie będzie w stanie samodzielnie rządzić po wyborach - mówi w rozmowie z "Wprost" Lech Wałęsa.
- Oni obserwują te sondaże i widzą, że opozycja prowadzi. Szykują wielkie oszustwo. Robią wszystko, by nie oddać władzy - twierdzi były prezydent.
Wałęsa zaznacza, że nawet z Konfederacją PiS nie będzie w stanie utworzyć większościowego rządu. - Nawet gdyby PiS próbował dogadać się z Konfederacją, nic im to nie da. I tak są przegrani - podkreśla. Samo ugrupowanie nazywa przy okazji "nędznymi kreaturami". - Gdy ich widzę, zamykam oczy - przyznaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS szykuje wojsko po wyborach?
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla uważa, że PiS robi wszystko, żeby nie oddać władzy. - Złamali już tyle praw i zasad, że w głowie się nie mieści - mówi w rozmowie z "Wprost". Jako przykład wskazuje także na ostatni wstrząs w armii związany z odejściem gen. Rajmunda Andrzejczaka i gen. Tomasza Piotrowskiego.
Wałęsa kreśli już także scenariusze na powyborczą rzeczywistość i to taką, z niekorzystnym dla PiS wynikiem. - Z wymianą generałów było podobnie. Przygotowują się do tego, by nie oddać władzy. Ale jeśli przegrają i spróbują nie oddać władzy, wzywam wszystkie siły na Warszawę, by pomóc im opuścić stanowiska. Ja to poprowadzę - twierdzi.
"Człowiek wyprany z wszelkich ideałów"
W czwartek na spotkaniu z mieszkańcami Rybnika (Śląskie) premier Mateusz Morawiecki mówił m.in. o liderze Koalicji Obywatelskiej Donaldzie Tusku.
- Człowiek wyprany z wszelkich ideałów. Po prostu taki, który tylko żąda władzy. Chce tylko władzy dla władzy po to, żeby rządzić tak, jak wcześniej - w imieniu pewnych wybranych grup społecznych. Na to nie możemy pozwolić, bo nasza ojczyzna wchodzi w bardzo krytyczny zakręt - dodał Morawiecki.
Premier przypomniał, że na Śląsku, "będzie produkcja polskich Krabów". - Już odbywa się remont, modernizacja Leopardów. Bardzo zaawansowane rodzaje broni zaczynają być tworzone na naszym terytorium w Polsce. Polska staje się krajem, który pierwszy raz od 400 lat, no może 350, będzie w stanie sam sobie zapewnić bezpieczeństwo we współpracy z NATO - zaznaczył. Morawiecki dodał, że NATO broni tych, którzy się sami potrafią bronić.
Źródło: "Wprost"