Wałęsa krytykuje Nawrockiego: "Obawiam się, że będę musiał się za niego wstydzić"
W wywiadzie dla austriackiego dziennika "Der Standard" Lech Wałęsa wyraził obawy dotyczące nowego prezydenta Karola Nawrockiego. Były prezydent RP nie uczestniczył w ceremonii zaprzysiężenia nowej głowy państwa.
21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj.
- Lech Wałęsa nie kryje krytycznego nastawienia do obejmującego urząd Karola Nawrockiego. Swoimi obawami podzielił się w rozmowie z austriackim dziennikiem.
- Były prezydent RP nie wziął udziału w ceremonii zaprzysiężenia, co uzasadnił swoimi obawami.
- Wałęsa podkreślił potrzebę nowych definicji politycznych oraz przywrócenia zaufania do demokracji.
Jakie są obawy Wałęsy wobec Nawrockiego?
Lech Wałęsa, były prezydent RP, w rozmowie z „Der Standard” wyraził swoje zaniepokojenie związane z Karolem Nawrockim. - Obawiam się, że będę musiał wstydzić się za Karola Nawrockiego - powiedział Wałęsa, który świadomie nie uczestniczył w uroczystości zaprzysiężenia. Swoją decyzję ogłosił wcześniej w mediach społecznościowych.
Były prezydent wyjaśniał, że "życiorys Karola Nawrockiego jest gorszący". Uzasadniał, że to, co o kandydacie, w środę oficjalnie już zaprzysiężonym, wiadomo z mediów, jest wystarczające, by powiedzieć, że "jest brudny".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemnice Pałacu Prezydenckiego. Oto wnętrza, do których wprowadzi się Karol Nawrocki
Wałęsa zauważył, że w przeszłości, gdy brakowało internetu i mediów społecznościowych, ludzie bardziej ufali politykom. Obecnie, jak twierdzi, postęp technologiczny ujawnia kłamstwa polityków, co prowadzi do rozczarowania i odwracania się od demokracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki wyszedł do tłumu pod Sejmem. "Będę waszym głosem"
Czy demokracja jest w kryzysie?
Były prezydent RP podkreślił, że demokracja znajduje się w kryzysie i wymaga przywrócenia zaufania. Wałęsa zasugerował ograniczenie władzy polityków do dwóch kadencji oraz demokratyczne odwoływanie urzędników, gdy zachowują się niewłaściwie. - Gdyby Putin miał tylko dwie kadencje, nie byłoby wojny w Ukrainie - stwierdził Wałęsa.
Wałęsa w rozmowie z austriackim dziennikiem zwrócił też uwagę na potrzebę przejrzystości finansowania partii politycznych. Zauważył, że przyspieszenie tempa rozwoju na wszystkich kontynentach, mogłoby zmniejszyć migracje.
Przeczytaj również: Zabójstwo w Policach. Prokuratura żąda aresztu dla 23-latków