Wałęsa jest wdzięczny Bushowi. Nazywa go "wielkim przyjacielem"

Lech Wałęsa podziękował zmarłemu prezydentowi USA. - Zrobił wiele dla pokonania komunizmu - pisze Wałęsa. Z kolei Andrzej Duda wysłał do Białego Domu depeszę z kondolencjami, a Mateusz Morawiecki nazywa Busha "wzorcowym patriotą".

Wałęsa jest wdzięczny Bushowi. Nazywa go "wielkim przyjacielem"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł
Piotr Barejka

01.12.2018 | aktual.: 01.12.2018 12:08

George H. W. Bush był pierwszym prezydentem USA, który za swojej kadencji odwiedził Polskę dwukrotnie. Za każdym razem spotykał się z Lechem Wałęsą.

- Przyjąłem z wielkim smutkiem wiadomość o śmierci Wielkiego Przyjaciela Polski - zaczyna swój wpis Lech Wałęsa. - Ona jako jedyny z przywódców światowych w tamtym czasie zrobił wiele dla pokonania komunizmu i pomocy Polsce - pisze dalej.

Wałęsa już wcześniej docenił zaangażowanie Busha - jako prezydent odznaczył go Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Kondolencje do Białego Domu

Prezydent Andrzej Duda wysłał do Białego Domu kondolencyjną depeszę. "Ten znamienity amerykański mąż stanu, bohaterski weteran II wojny światowej, nieustraszony wojownik okresu zimnej wojny i honorowy obywatel mojego rodzinnego Krakowa, był zawsze wielkim przyjacielem Polski i Polaków" - pisze prezydent.

Cytuje również słowa, które George H. W. Bush wypowiedział w Stoczni Gdańskiej. - Dziś do tych, którzy myślą, że nadzieje mogą być na trwale stłamszone, mówię: niech patrzą na Polskę! Tym, którzy uważają, że wolność może być na zawsze odebrana, mówię: niech patrzą na Polskę! - mówił ówczesny prezydent USA. Andrzej Duda stwierdza, że słowa tesą "źródłem wielkiej inspiracji".

Morawiecki: Bush to wzorcowy patriota

Mateusz Morawiecki w krótkim wpisie wspomina amerykańskiego prezydenta. Nazywa Busha "wzorcowym patriotą" i "sprawiedliwym przywódcą". - Poświęcił życie służbie publicznej pełnionej z niezwykłą wytrwałością i pokorą - pisze premier.

Zmarł w wieku 94 lat

George H. W. Bush zmarł 30 listopada. Miał 94 lata. W tym roku dwukrotnie przebywał w szpitalu: w kwietniu z powodu infekcji, a w maju przez zbyt niskie ciśnienie.

O śmierci polityka powiadomił rzecznik prasowy rodziny Jim McGrath. Kilka miesięcy temu zmarła 93-letnia żona Georga H.W. Busha - Barbara.

Polityk sprawował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych od 1989 do 1993 roku. Wcześniej przez osiem lat był wiceprezydentem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (117)