George H. W. Bush odwiedził Polskę dwukrotnie. Jako pierwszy prezydent USA

Gdy George H. W. Bush przyjeżdżał do Polski, na ulicach witały go tłumy. Rozmawiał wtedy z przywódcami "Solidarności" i mówił o dumie, którą czuł wspierając Polaków. Jako pierwszy prezydent USA złożył w naszym kraju dwie oficjalne wizyty.

George H.W. Bush na spotkaniu z Lechem Wałęsą
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Krzysztof Miller
Piotr Barejka
oprac.  Piotr Barejka

George H. W. Bush po raz pierwszy - jeszcze jako wiceprezydent USA - przyjechał do Polski w 1987 roku. Spotkał się wtedy m.in. z Wojciechem Jaruzelskim i Lechem Wałęsą. Złożył również wieniec na grobie ks. Jerzego Popiełuszki.

Dwa lata później - w 1989 roku - Polskę odwiedził już jako prezydent. Do Warszawy przyleciał miesiąc po lipcowych wyborach. - Właśnie tutaj, w sercu Europy. Amerykanie wyrażają swą najgłębszą nadzieję, aby Europa była scalona i wolna - powiedział na lotnisku Okęcie. W jego planie znalazło się wtedy spotkanie z przywódcami "Solidarności".

Z drugą wizytą George H. W. Bush udał się do Polski w 1992 roku. Wziął wtedy udział w powtórnym pogrzebie Ignacego Paderewskiego. Wraz z prezydentem Lechem Wałęsą przenosił jego prochy do warszawskiej katedry św. Jana, a potem przemówił na placu Zamkowym.

Obraz
© Agencja Gazeta | Krzysztof Miller

George H. W. Bush był pierwszym prezydentem USA, który za swojej kadencji odwiedził Polskę. Doceniony został przez Lecha Wałęsą - odznaczył go Orderem Zasługi Rzeczypospolitej. W 2005 roku otrzymał nagrodę im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego za "wkład w obalenie komunizmu i odzyskanie przez Polskę niepodległości".

On sam również wypowiadał się o Polsce serdecznie. - My, Amerykanie, czuliśmy dumę, wspierając wszystkich dzielnych Polaków, którzy pod wodzą Lecha Wałęsy i innych przywódców "Solidarności" po tak wielu latach życia w tyranii potrafili zażądać zarówno wolności, jak i oddania przyszłości w ich ręce - mówił w wywiadzie dla "Newsweeka".

- Bez męstwa Polaków wszystkie dyplomatyczne zabiegi i międzynarodowe negocjacje z końca lat 80. nie przyniosłyby przemian w Europie. To zwyczajni ludzie zapoczątkowali zmianę biegu historii - dodawał.

Zmarł w wieku 94 lat

George H. W. Bush zmarł 30 listopada. Miał 94 lata. W tym roku dwukrotnie przebywał w szpitalu: w kwietniu z powodu infekcji, a w maju przez zbyt niskie ciśnienie.

O śmierci polityka powiadomił rzecznik prasowy rodziny Jim McGrath. Kilka miesięcy temu zmarła 93-letnia żona Georga H.W. Busha - Barbara.

Polityk sprawował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w latach 1989-1993. Wcześniej przez osiem lat był wiceprezydentem.

Wybrane dla Ciebie
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"