Dla Wałęsy jest numerem 1. "Najlepszy polityk, jakiego Polska posiada"

- Chciałbym jeszcze z jednego Nobla załatwić - przyznał były prezydent Lech Wałęsa, który 40 lat temu otrzymał pokojową nagrodę Nobla. Stwierdził jednak, że może być trudno, bo jest "za stary". Wałęsa stwierdził także, że Donald Tusk jest "najlepszym politykiem, jakiego Polska posiada".

Lech Wałęsa uważa, że Donald Tusk jest najlepszym polskim politykiem
Lech Wałęsa uważa, że Donald Tusk jest najlepszym polskim politykiem
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Adam Zygiel

05.05.2023 | aktual.: 05.05.2023 15:12

Były prezydent Lech Wałęsa w rozmowie z RMF FM podkreślił, że zamierza uczestniczyć w marszu organizowanym 4 czerwca. Skrytykował także polityków, takich jak Szymon Hołownia, którzy zapowiedzieli, że nie wezmą udziału w wydarzeniu. - Dorosną do tego kiedyś - mówił.

Były prezydent komentował także bieżącą politykę. Przypomniano mu, że na początku roku groził Platformie Obywatelskiej, że zacznie popierać Polskę 2050. Wałęsa stwierdził jednak, że nadal mu jest bliżej do Donalda Tuska i PO.

- Popieram Tuska, to jest najlepszy polityk, jakiego Polska posiada dzisiaj - mówił. Spytany o to, czy lider Platformy powinien zostać premierem po wyborach, Wałęsa stwierdził, że możliwości jest wiele.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jest najlepszym kandydatem na wszelkie stanowiska. Mógłby być prezydentem, premierem i mógłby kilka innych stanowisk zajmować - powiedział.

Zapytany o to, czy pogoda mu się liberalizacja Platformy Obywatelskiej, Wałęsa stwierdził, że trzeba podążać za poglądami społeczeństwa.

Wałęsa: Papież miał dwóch wielkich wrogów

Lech Wałęsa został zapytany także o sprawę papieża Jana Pawła II i doniesień, jakoby miał ukrywać pedofilię wśród duchownych.

- Papieża trzeba rozumieć w dwóch tematach: papież jako głowa Kościoła, wykonał piękną robotę i nikt nie może mu nic zarzucić, i z konieczności musiał być w drugim temacie politykiem. Jako polityk mierzyć siły na zamiary - mówił.

Stwierdził, że papież miał "dwóch wielkich wrogów": komunizm oraz "grzeszników w środku Kościoła". - Jako dobry polityk przeliczył, jakie ma szanse, gdyby spróbował naprawdę porządnie to oczyścić. Okazuje się, że rozwaliłby Kościół, nic by nie wygrał, byłby pokonany - tłumaczył.

- Doszedł do wniosku, że utrzyma Kościół, a demokracja idzie, to musi wolność słowa oczyścić Kościół - powiedział noblista.

Na uwagę, że za takie plany wysoką cenę musiały zapłacić ofiary pedofilów, Wałęsa stwierdził, że "jeszcze większa byłaby cena, gdyby rozwalił Kościół, pokłócił wszystkich i poległ na tym gruzowisku".

Były prezydent chciałby dostać kolejnego Nobla

W październiku minie 40 lat od momentu, gdy Lech Wałęsa otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Były prezydent w rozmowie z RMF FM stwierdził, że ma jeszcze apetyt na kolejne wyróżnienia.

- Chciałbym jeszcze z jednego Nobla załatwić - powiedział. Stwierdził jednak, że na kolejną nagrodę pokojową może być już "za stary".

- Mam różne pomysły, ale chyba nie zdążę ich zrealizować - przyznał.

Prowadzący rozmowę Krzysztof Berenda zwrócił uwagę na to, że Wałęsa nadal nosi koszulki z napisem "Konstytucja".

- Jeśli nie doprowadzimy do porządku, nie wrócimy do szanowania Konstytucji, to proszę mnie w tym do grobu pochować - zaznaczył były prezydent.

Czytaj więcej:

Źródło: RMF FM

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lech wałęsadonald tuskjan paweł ii
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1861)