Trwa ładowanie...
dngjg05
"Zielone ludziki" na granicy Polski? Ważne słowa dyplomaty

"Zielone ludziki" na granicy Polski? Ważne słowa dyplomaty

Rosja ponownie nasiliła dezinformacyjne działania propagandowe wobec Polski. Zdaniem byłego ambasadora RP w Moskwie prof. Włodzimierza Marciniaka to element szerszego planu Kremla na arenie międzynarodowej, zakładającego m.in. eskalację napięcia na Morzu Czarnym i grę zbożem dla Afryki, ale też wagnerowcami na Białorusi. - Te wszystkie dezinformacje związana z grupą Wagnera łączą się w niepokojącą całość. Rosjanie generalnie eskalują, nie tylko wobec Polski - mówił gość programu "Newsroom" WP. Dopytywany o dwuznaczne słowa Alaksandra Łukaszenki o "wycieczce grupy Wagnera do Warszawy i Rzeszowa", prof. Marcinak ocenił, że w tej chwili wszystko wskazuje na operację psychologiczno-propagandową i formę szantażu. - Ale do końca nie wiemy, czy Rosjanie nie posuną się dalej. (…) Na razie rysuje się taka wersja, że wypchną wagnerowców i na tym się skończy - komentował dyplomata, zauważając jednak niebezpieczeństwa. - Sądząc po wypowiedziach przedstawicieli rządu, Polska od dłuższego czasu przygotowuje się do poważnego kryzysu na wschodniej granicy - dodał prof. Marciniak. Ocenił, że pojawienie się na polskiej granicy wagnerowców czy "zielonych ludzików" (żołnierzy bez oznaczeń na mundurach, jak na Krymie w 2014 r. - red.) jest ryzykiem, które trzeba brać pod uwagę. - Jeśli wsłuchamy się w słowa rządzących, to już w przeszłości zauważymy zawoalowane ostrzeżenia także w tej sprawie - wskazał analityk. Więcej w materiale wideo.

dngjg05
dngjg05
Więcej tematów