Trwa ładowanie...
d2fquo4
14-01-2017 17:55

W uszach szumi

Współczesna farmakologia nie zna żadnego leku skutecznie likwidującego szumy uszne, choć jego wytwórca mógłby zbić na nim majątek. W samej Polsce problem ten dotyczy ok. 7 mln osób. U półtora miliona uporczywe dźwięki rozsadzające głowę uniemożliwiają prowadzenie normalnego życia i wpędzają w depresję - pisze Paweł Walewski w tygodniku "Polityka".

d2fquo4
d2fquo4

– Gdy wciąż słyszę dzwonek, nie mogę zasnąć, czytać, jeść, pracować ani odpoczywać – skarżą się pacjenci w jedynej w kraju Klinice Szumów Usznych w warszawskim Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu. Przyjeżdżają tu zewsząd po pomoc nawet ci, którzy już dawno stracili wiarę, iż można im pomóc.

Marzą o cudownej tabletce albo nawet zastrzyku, które uwolniłyby ich od nieprzerwanego świstu, gwizdu, tykania zegara, bulgotania wody, syku szybkowaru albo alarmu samochodu.

Ofiary szumów żyją więc z przeświadczeniem, że muszą się do nich przyzwyczaić. Poczucie osamotnienia potęguje fakt, że to, co słyszą – jest niesłyszalne dla otoczenia i pojawia się bez jakiegokolwiek źródła dźwięku. Tego co słyszą nie jest w stanie wykryć żaden najczulszy aparat!

Aż w 80 proc. przypadków źródłem szumu usznego jest nieodwracalne uszkodzenie komórek zmysłowych w ślimaku, czyli w uchu wewnętrznym. Najczęściej to efekt urazu akustycznego: wybuchu, wystrzału lub zabawy w bardzo głośnej dyskotece. Prof. Henryk Skarżyński, twórca Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, właśnie hałas stawia na pierwszym miejscu wśród przyczyn uszkodzenia ślimaka.

d2fquo4

Już Arystoteles polecał ludziom gromadzić się przy źródle, by dźwięk zewnętrzny wypierał wewnętrzny – ustalił prof. Marek Rogowski z Białegostoku, który prześledził historię leczenia szumów usznych. „Dlaczego przestaje szumieć w uszach, gdy ktoś hałasuje?” – taki jest tytuł jednego z rozdziałów medycznych dzieła Arystotelesa „Problemata physica” i zdaniem prof. Rogowskiego to pierwsze klarowne przedstawienie możliwości zastosowania dźwięku w leczeniu szumów usznych.

Dziś właśnie ta metoda, zwana metodą habituacji (w uproszczeniu oznacza zmniejszenie reakcji organizmu na bodziec przy wielokrotnym jego powtarzaniu), uważana jest za najskuteczniejszą.

d2fquo4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2fquo4
Więcej tematów