W USA udaremniono zamach al‑Qaedy
O udaremnieniu zamachu al-Qaedy na USA, który miał być dokonany z użyciem tzw. brudnej bomby, poinformował w poniedziałek prokurator generalny Stanów Zjednoczonych John Ashcroft.
10.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Terrorysta jest obywatelem USA. Według wiceministra obrony, Paula Wolfowitza, nie wybrał jeszcze celu ataku.
Ujęliśmy znanego terrorystę, który opracowywał plan budowy i zdetonowania tzw. brudnej bomby w USA - powiedział Ashcroft, przebywający z wizytą w Moskwie. Jego wypowiedź transmitowały amerykańskie stacje telewizyjne.
Prezydent George W. Bush potwierdził ujęcie terrorysty i udaremnienie zamachu. Zatrzymaliśmy człowieka, który stanowi zagrożenie dla naszego kraju - powiedział Bush dziennikarzom przed spotkaniem z premierem Izraela Arielem Szaronem. Terrorystę zatrzymano dzięki czujności naszych służb wywiadowczych i organów ścigania - podkreślił prezydent.
Terminem "brudna" określa się bombę, w której konwencjonalny ładunek wybuchowy jest wykorzystany do rozrzucenia na znacznym obszarze śmiercionośnych substancji radioaktywnych.
Ashcroft powiedział, że terrorysta Abdullah al Mujahir, znany także jako Jose Padilla, został zatrzymany 8 maja, kiedy przyleciał do Chicago z Pakistanu. Jest przetrzymywany przez amerykański resort obrony jako "wrogi bojownik", mimo że ma obywatelstwo USA.
Ashcroft powołał się na precedensowe orzeczenie Sądu Najwyższego USA, zezwalające amerykańskim siłom zbrojnym na zatrzymanie obywatela Stanów Zjednoczonych, który sprzymierzył się z wrogiem i przybył do naszego kraju, żeby dokonywać wrogich aktów.
Taki status Mujahira oznacza, że może on stanąć przed trybunałem wojskowym.
Prokurator generalny podkreślił, że władze USA dysponowały wieloma potwierdzonymi informacjami z niezależnych źródeł, wskazującymi na ścisłe powiązania al Mujahira z al-Qaedą.
Według Ashcrofta, Mujahir odsiedział karę więzienia w USA na początku lat 90. Później przeszedł na islam, a w roku 2001 podróżował po Afganistanie i Pakistanie, spotykając się z przedstawicielami al-Qaedy i szkoląc się z nimi, m.in. w dziedzinie konwencjonalnych ładunków wybuchowych i brudnych bomb.
Prokurator generalny USA powiedział, że szefowie al-Qaedy najprawdopodobniej przypuszczali, iż Mujahir będzie mógł swobodnie podróżować po Stanach Zjednoczonych, z racji swego amerykańskiego paszportu.
Strona amerykańska ocenia, że udaremniła zamach we wczesnej fazie planowania. Wiceminister obrony Paul Wolfowitz powiedział na konferencji prasowej, że Mujahir przybył do USA z zamiarem przeprowadzenia rozpoznania i nie wybrał jeszcze celu zamachu terrorystycznego.
Wcześniej Associated Press pisała, powołując się na wypowiedź anonimowego przedstawiciela władz, że celem planowanego przez Mujahira zamachu miał być najprawdopodobniej Waszyngton. Wolfowitz zaprzeczył temu, mówiąc, że wprawdzie terrorysta dysponował pewną wiedzą na temat Waszyngtonu, ale z pewnością nie zdążył jeszcze wybrać konkretnego celu.
Mujahira przewieziono w poniedziałek do więzienia marynarki wojennej USA w Południowej Karolinie - poinformował rzecznik Pentagonu podpułkownik Rivers Johnson.
Według innego przedstawiciela władz USA, który zastrzegł sobie anonimowość, informacje, które doprowadziły do ujęcia Mujahira, uzyskano podczas przesłuchań jednego z przywódców al-Qaedy - Abu Zabajadeha. (an)