W Tatrach niemal dwa metry śniegu, ale do rekordu sporo brakuje

W okresie Świąt Wielkanocnych na tatrzańskie szczyty dopadało sporo białego puchu, sprawiając, że pokrywa śnieżna urosła do 190 cm. Okazuje się jednak, że w porównaniu do lat ubiegłych, wcale nie jest to tak dużo.

Zima w Tatrach nie odpuszcza
Zima w Tatrach nie odpuszcza
Źródło zdjęć: © Unsplash

23.04.2022 17:58

Patrząc na pogodę, jaka towarzyszy nam w tym roku i spoglądając na góry, gdzie leży sporo śniegu, można zadać sobie pytanie: czy śnieg w górach w tym roku w ogóle stopnieje, czy też będzie się utrzymywał nawet latem? W tym celu warto zajrzeć do danych archiwalnych IMiGW, z których możemy się dowiedzieć, że pomimo sporej ilości śniegu, do rekordu brakuje jeszcze naprawdę sporo.

Śnieg pokrywa Tatry nawet latem

Bywały takie okresy, kiedy śnieg pokrywał Kasprowy Wierch nawet latem. W czerwcu zdarza się to często, ale w lipcu i sierpniu już zdecydowanie rzadziej. Od 1951 roku w tych dwóch miesiącach letnich śnieg przykrywał Kasprowy Wierch chociaż na jeden dzień w trzydziestu przypadkach. Najczęściej miało to miejsce w latach 60., a po roku 2000 liczba dni z pokrywą śnieżną w lipcu bądź sierpniu drastycznie spadła. Najgrubsza pokrywa śnieżna wynosiła 30 cm i była notowana w lipcu 1970 r. i w sierpniu 1981 r.

Wiosna jest czasem, kiedy wysoko w górach leży najwięcej śniegu spośród całego roku. Dzieje się tak, ponieważ zimą na takich wysokościach odwilże pojawiają się bardzo rzadko, a więc śniegu systematycznie przybywa, czego nie można powiedzieć np. o Podhalu, gdzie zimowe ocieplenia są częstsze. Przez to pokrywa śnieżna zimą maleje, a czasami nawet całkiem znika.

W wysokich partiach gór przyrost pokrywy śnieżnej trwać może nieprzerwanie już od wczesnej jesieni. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że Tatry są przykryte naprawdę grubą warstwą śniegu, to w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Najgrubsza tegoroczna pokrywa śnieżna na Kasprowym Wierchu była notowana 20 kwietnia i wyniosła 190 cm.

Do rekordu z 1995 roku jeszcze bardzo daleko

Dla porównania w kwietniu 1995 roku ten słynny tatrzański szczyt pokryty był warstwą białego puchu o grubości 355 cm, co jest wynikiem rekordowym, odkąd prowadzone są pomiary. W tym roku śniegu jest zdecydowanie mniej niż np. w maju 1965 roku, kiedy było go aż 287 cm. Jest go również mniej niż chociażby w czerwcu 1962 roku. Wtedy Kasprowy Wierch pokrywała warstwa śniegu o grubości 200 cm.

Obecny sezon jest pod tym względem dość przeciętny, bowiem zdarzały się też i takie lata, kiedy śniegu wysoko w górach było naprawdę mało jak na tatrzańskie warunki. Mowa tutaj o roku 1984, kiedy napadało go maksymalnie 92 cm, ale ubogo pod tym względem wyglądał też rok 2011. Wtedy spadło zaledwie 93 cm śniegu.

Jak widać na powyższych przykładach, ten rok nie odbiega zbytnio od standardów, jeśli chodzi o ilość śniegu w górach. Daleko mu do rekordów i prędzej czy później nadejdzie ocieplenie i śnieg z pewnością stopnieje. W rekordowym 1995 roku już w czerwcu na Kasprowym Wierchu nie notowano nawet 1 cm śniegu.

Źródło danych: IMiGW

Prognozę opracował Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)