W sobotę pożegnanie prezydenta Kaczorowskiego
Od czwartku do soboty w Warszawie potrwają uroczystości pogrzebowe ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, który w sobotę zginął w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem - poinformowała Archidiecezja Białostocka.
Jak powiedział rzecznik kurii metropolitalnej białostockiej ks. Andrzej Dębski, oficjalny komunikat w sprawie tych uroczystości nadesłała do kurii w Białymstoku kancelaria prezydenta Kaczorowskiego. W komunikacie nie ma jednak mowy o dacie pogrzebu. Z wcześniejszych informacji wiadomo jedynie, że prezydent Kaczorowski ma być pochowany w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
Porządek uroczystości został sporządzony "według woli" żony prezydenta Kaczorowskiego, Karoliny Kaczorowskiej. Rano Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz informował, że ciało Ryszarda Kaczorowskiego zostanie sprowadzone do Polski w środę. Tymczasem według komunikatu z białostockiej kurii, tzw. obrzęd funeralny odbędzie się w czwartek w południe na Lotnisku Wojskowym na Okęciu, z udziałem małżonki prezydenta Kaczorowskiego i najbliższej rodziny. Potem kondukt z trumną ulicami stolicy przejedzie do Belwederu.
Tam będzie wystawiona na widok publiczny: od godz. 15.10 do co najmniej 22 w czwartek, oraz od godz. 8 do 17.30 w piątek.
Wieczorem w piątek ciało ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie zostanie przewiezione do kościoła Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, gdzie od godz. 18.30 metropolita białostocki abp Edward Ozorowski wraz z innymi biskupami metropolii białostockiej (ze względu na miejsce urodzenia Ryszarda Kaczorowskiego oraz honorowe obywatelstwo Białegostoku) koncelebrować będzie mszę żałobną. Potem odbędzie się tam koncert żałobny, a od godziny 21 dwunastogodzinne czuwanie polskich harcerzy z kraju i zagranicy.
W sobotę o godz. 9 zaplanowane jest liturgiczne pożegnanie Ryszarda Kaczorowskiego, pod przewodnictwem prymasa seniora Józefa Glempa. Dalszy ciąg uroczystości ma być częścią oficjalnej uroczystości żałobnych ku czci wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.