"W SB pracowało wielu porządnych ludzi"
Zdaniem Wojciecha Olejniczaka proponowana przez PiS tzw. deubekizacja byłaby posunięciem niesprawiedliwym. Gość porannej audycji Polskiego Radia podkreślił, że w SB pracowało wielu porządnych ludzi, którzy robili dużo dobrego dla Polski. PiS chce odebrać przywileje byłym funkcjonariuszom SB łącznie z obniżeniem im rent i emerytur.
15.01.2007 08:50
Szef SLD powiedział w "Sygnałach Dnia", że nie wolno stosować zbiorowej odpowiedzialności w stosunku do wszystkich współpracowników Służb Bezpieczeństwa. Jego zdaniem ukarany powinien zostać ten, kto popełnił przestępstwo, np. znęcał się nad przeciwnikami politycznymi. Nie można natomiast - jego zdaniem - nazwać Służby Bezpieczeństwa organizacją przestępczą.
Gość porannej audycji Polskiego Radia podkreślił, że pracowało tam wielu porządnych ludzi, który robili dużo dobrego dla Polski, np. zajmowali wywiadem gospodarczym. Wojciech Olejniczak przypomniał, że wielu tzw. esbeków przeszło pozytywną weryfikację w roku 1989. Dodał, że została ona przeprowadzona przez polską prawicę. Wicemarszałek Sejmu wyraził przypuszczenie, że dyskusja na temat emerytur i rent byłych funkcjonariuszy SB ma na celu odwrócenie uwagi od niskich emerytur w ogóle i od ich niskiej waloryzacji.
Zdaniem Wojciecha Olejniczaka twierdzenia, że Marek Borowski współpracował z wywiadem PRL są atakiem na Marka Borowskiego i na całe SLD. Tygodnik "Wprost" napisał, że Marek Borowski jest wymieniany w raporcie z likwidacji WSI jako współpracownik służb specjalnych PRL. Wojciech Olejniczak przypomniał, że Borowski był wielokrotnie prześwietlany, również gdy kandydował na urząd prezydenta. Wówczas sąd orzekł, że Borowski nie był agentem bezpieki.