Przed Pałacem Prezydenckim

- Ależ witamy! - gnie się w pokłonach szef prezydenckiej kancelarii. Ale coś się kryje w uśmiechu Piotra Kownackiego. Dodaje: - Ale czy to wypada, by taki spocony cyklista wpadał na salony pana prezydenta?
- Wypada - cedzisz przez zęby, ale Kownacki nie ustępuje. To człowiek, który lepiej od samego Obamy wie, co powiedział Obama.
- A jak się czuje pilot? - zagaduje.
Pilot... pilot... a, ten pilot! Pilot rządowego samolotu, który rozchorował się tuż przed unijnym szczytem.
- Już dobrze - uśmiechasz się promiennie.
- Myślę, że na kolejny szczyt pojedziemy razem... - mówi Kownacki i zawiesza głos.
Masz teraz wybór: zgodzić się, lub odmówić.