W Olsztynie radni PiS chcą usunięcia 'hańbiącego pomnika"

Radni PiS chcą zobowiązać prezydenta Olsztyna do usunięcia Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej nazywanego wcześniej pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. Działacze PiS wskazują, że teraz, gdy Rosja napadła na Ukrainę, przyszedł czas, aby "hańbiący monument" zniknął z przestrzeni miejskiej.

Banery "Solidarni z Ukraina", "Pomnik wdzięczności za zniewolenie" i pomalowany "sierp i młot" na pomniku Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej autorstwa Xawerego Dunikowskiego
Banery "Solidarni z Ukraina", "Pomnik wdzięczności za zniewolenie" i pomalowany "sierp i młot" na pomniku Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej autorstwa Xawerego Dunikowskiego
Źródło zdjęć: © East News | Artur Szczepanski/REPORTER

Podczas konferencji prasowej w sobotę szef olsztyńskiego okręgu PiS Jerzy Szmit poinformował, że w piątek radni tego ugrupowania w Radzie Miasta Olsztyna złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji z jednym punktem dotyczącym usunięcia pomnika.

- Od ponad 30 lat przedstawiciele różnych środowisk walczą o usunięcie symbolu sowieckiego panowania nad Olsztynem. "Szubienice" sławiące ruskiego sołdata złowrogo i triumfalnie spoglądają na nasze miasto. Były wystąpienia przedstawicieli świata nauki, kultury, polityki, organizacji społecznych. Powstawały listy, petycje podpisywane przez tysiące osób. Były organizowane wydarzenia i happeningi. Wszystko to, by przypomnieć, jaka była geneza powstania i jakie jest przesłanie "szubienic". Tym przesłaniem jest trwanie sowieckiej, a teraz ruskiej władzy nad Warmią i Mazurami - mówił Jerzy Szmit.

Radny sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego Dariusz Rudnik (PiS) wskazał, że radni miejscy PiS złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji, na której pod głosowanie zostanie poddany jeden punkt dotyczący zobowiązania prezydenta miasta do usunięcia pomnika.

W projekcie uchwały podkreślono, że Rada Miasta zobowiązuje prezydenta Olsztyna do podjęcia bezzwłocznych działań, w tym przygotowania potrzebnej dokumentacji, których skutkiem będzie relokacja Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej, wpisanego do rejestru zabytków pod nazwą Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej. W myśl uchwały pomnik ma być przekazany do zbiorów muzeów zainteresowanych jego posiadaniem, a jeśli żadna placówka nie wyrazi zainteresowania, ma być przeniesiony na teren cmentarza żołnierzy sowieckich przy ulicy Szarych Szeregów.

Prezydent wystąpi o zdjęcie ochrony konserwatorskiej

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zapowiedział w środę, że wystąpi o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej po to, by zabrać go z centrum Olsztyna. Powiedział to po tym, gdy aktywiści zawiesili nam nim baner "Solidarni z Ukrainą" i drugi z wizerunkiem żołnierza o twarzy podobnej do Putina, który dusi kobietę i napisem "Pomnik wdzięczności za zniewolenie".

Była wiceminister kultury i generalny konserwator zabytków, a obecnie dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego Magdalena Gawin podała w piątek na Twitterze, że "pomnik ku czci Armii Czerwonej można usunąć bez skreślenia go z rejestru. Prosiłam go (Piotra Grzymowicza - red.) o to 5 lat temu podczas rozmowy w MKiDN. Odpowiedział - że na to nigdy nie pozwoli!! Wstyd i hańba" - napisała.

Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej pierwotnie nazwany był Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. W mieście, z racji kształtu, nosi potoczną nazwę "szubienic", ponieważ są to dwa filary (pylony) z niewielkimi poprzeczkami (w zamyśle autora Xawerego Dunikowskiego jest to niezamknięty łuk triumfalny).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie