Chcą nowych przepisów dla właścicieli psów. "Stop łańcuchom"

W czwartek w Sejmie odbędzie się wysłuchanie publiczne dotyczące obywatelskiego projektu ustawy o ochronie zwierząt, zakazującego m.in. trzymania psów na łańcuchach.

Chcą nowych przepisów dla właścicieli psów. "Stop łańcuchom" zdjęcie ilustracyjne
Chcą nowych przepisów dla właścicieli psów. "Stop łańcuchom" zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Unsplash
oprac. SBO

W czwartek o godz. 10.00 w Sejmie odbędzie się wysłuchanie publiczne dotyczące tzw. ustawy łańcuchowej. Projekt ten, przygotowany przez organizacje OTOZ Animals, Viva!, Mondo Cane i Akcja Demokracja, zakłada m.in. zakaz trzymania psów na łańcuchach. Pod projektem podpisało się 534 077 osób.

Projekt "Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt" wprowadza regulacje mające na celu ochronę zwierząt przed bólem i cierpieniem. Oprócz zakazu trzymania psów na uwięzi przewiduje zakaz używania fajerwerków oraz obowiązkową kastrację i znakowanie psów i kotów. Zwierzęta mają być czipowane, a ich dane rejestrowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ferie zimowe po nowemu. MEN wyjaśnia powody zmian

Projekt zakłada również rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami, w tym sprzedaż detaliczną żywych ryb (z wyjątkiem akwariowych). Zwiększone mają zostać kary za znęcanie się nad zwierzętami i ich zabijanie.

Propozycje obejmują także powstanie centralnego Systemu Informacji o Schroniskach oraz centralnego Rejestru Stowarzyszeń Hodowców Psów i Kotów.

Wyniki kontroli NIK

Projekt ma związek z wynikami kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2024 r. w 14 gminach i schroniskach. - Większość tych jednostek działania na rzecz zapobiegania bezdomności zwierząt domowych prowadziła nieprawidłowo, nierzetelnie, a co najważniejsze nieskutecznie - ocenił dyrektor zielonogórskiej delegatury Andrzej Aleksandrowicz.

NIK stwierdziła 288 nieprawidłowości i sformułowała 214 wniosków pokontrolnych. - W naszej ocenie ten obowiązujący model realizacji zadań i zapewnienia ich finansowania nie sprzyja skutecznej i racjonalnej realizacji zadań własnych przez gminy. Również z tego powodu, iż gminy mają dużą swobodę w realizowaniu tych działań i dobierają niestety środki, które nie są adekwatne do potrzeb - zaznaczył Aleksandrowicz.

Z odsetka wydatków kontrolowanych gmin na opiekę nad zwierzętami bezdomnymi wynika, że 81,9 proc. całej kwoty wydano na wyłapywanie i pobyt zwierząt w schroniskach. "Gminy koncentrują się na skutku problemu. Nie zwalczają przyczyny" - podkreślił Aleksandrowicz.

Ponadto, w 28,6 proc. badanych miejsc inspektorzy zidentyfikowali sytuacje naruszające dobrostan zwierząt. W 57,1 proc. pomieszczenia nie spełniały wymogów dotyczących minimalnej powierzchni lub wysokości, a psy były utrzymywane w grupach powyżej wymaganej liczebności.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)