W odpowiedzi na manewry NATO, Rosja wysłała na Białoruś samoloty S-25SM
Ministerstwo obrony w Moskwie podało w sobotę 5 lutego, że samoloty szturmowe Su-25SM zostały przerzucone na lotniska na Białorusi. Oficjalnym powodem ma być sprawdzenie gotowości wojsk Państwa Związkowego, tworzonego przez Rosję i Białoruś. Nieoficjalnie może to mieć związek z wysłaniem do Polski 1,7 tys. żołnierzy 82. Dywizji Powietrznodesantowej.
Załogi samolotów przybyły do obwodu brzeskiego na Białorusi, który leży przy granicy z Polską. Piloci pokonali dystans ponad 7 tys. km z lotniska w Kraju Nadmorskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie — podało ministerstwo.
Pierwszy etap sprawdzianu sił szybkiego reagowania Państwa Związkowego trwa do 9 lutego. W ramach drugiego etapu odbędą się, w dniach 10-20 lutego, rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Moskwa zapewnia, że po ich zakończeniu siły rosyjskie wycofają się z Białorusi. Dyslokacja rosyjskich wojsk na Białorusi, która trwa od drugiej połowy stycznia, zbiega się w czasie z obawami o możliwość ataku przeciwko Ukrainie.
Rosja odpowiada NATO. Samoloty S-25SM wysłane na Białoruś
W sobotę 5 lutego na lotnisku w Jasionce wylądowały amerykańskie samoloty US Air Force, którymi przyleciał około 500 żołnierzy 82. Dywizji Powietrznodesantowej, którzy będą stacjonować w Polsce. Łącznie ma przybyć 1,7 tys. mundurowych.
Biden wysyła żołnierzy do Polski. "Wiele osób w Polsce poddawało to w wątpliwość"
Dodatkowe siły zbrojne amerykańskiej armii w Polsce są efektem decyzji prezydenta Joe Bidena, który zdecydował o wysłaniu dodatkowych 2 tysięcy żołnierzy na wschodnią flankę NATO, w tym do Polski. W Polsce pojawią komponenty Brygadowej Grupy Bojowej (BCT) piechoty z 82. dywizji powietrznodesantowej. Ponad tysiąc pozostałych żołnierzy wzmocni bazy wojskowe USA zlokalizowane na terytorium naszego kraju.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski