W obronie krzyża w szkole
W obronie krzyża w miejscach publicznych występuje watykański dziennik "L'Osservatore Romano". W sobotę włoski sędzia nakazał usunięcie krzyża ze szkoły, w której uczą się także muzułmanie.
27.10.2003 | aktual.: 27.10.2003 21:07
Dziennik zamieszcza cytat z przemówienia papieża Jana Pawła II, wygłoszonego 21 czerwca 1998 roku, podczas wizyty w Austrii, w którym Jan Paweł II podkreślił, że "wiele rzeczy można odebrać nam, chrześcijanom. Krzyża jednak, który jest znakiem Zbawienia, nie damy sobie odebrać. Nie pozwolimy, aby został on usunięty z życia publicznego!".
Słowa papieża są odpowiedzią udzieloną tym, którzy - jak pisze dziennik - "w różnych formach i ponosząc za to różnego rodzaju odpowiedzialność, a niekiedy wręcz uzurpując sobie władzę legislacyjną, obrazili wiarę chrześcijan i narodu włoskiego".
Dziennik relacjonuje następnie protesty przeciwko wydanej w sobotę przez sędziego z miasteczka L'Acquila w środkowych Włoszech decyzji o usunięciu krzyża z budynku szkoły w miejscowości Ofena. Decyzję podjęto na wniosek przewodniczącego Stowarzyszenia Muzułmanów we Włoszech Adela Smitha, którego dwóch synów uczęszcza do szkoły w Ofenie.
Watykańska gazeta powołuje się na słowa prezydenta Włoch Carlo Azeglio Ciampiego, który w poniedziałek powiedział, że "krzyż w szkołach jest uważany nie za znak wyróżniający określoną religię, ale przede wszystkim za symbol wartości, na których zbudowana jest tożsamość Włochów".
Dziennik informuje również o inspekcji zarządzonej przez ministra sprawiedliwości Włoch Roberto Castellego, który nakazał kontrolę w sądzie w L'Acquila, by zweryfikować, czy decyzja sądu jest zgodna z obowiązującymi przepisami. Przedstawia także stanowisko włoskiej minister szkolnictwa Letizii Moratti, która wyjaśnia, iż we Włoszech nadal obowiązują przepisy z 1924 roku, mówiące o obowiązku umieszczania krzyża w szkołach, a także w sądach.