W Niemczech ujęto szefa polskiego gangu przemytników ludzi
36-letniego Polaka, podejrzanego o kierowanie
gangiem przemycającym obywateli Ukrainy, chcących się dostać do
Włoch, zatrzymała w Niemczech tamtejsza policja na podstawie
Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Jak poinformował rzecznik śląskiej Straży Granicznej mjr Cezary Zaborski, funkcjonariusze SG rozbili założoną i kierowaną przez niego grupę jeszcze w 2006 r. Jej szef - mieszkaniec jednej z miejscowości w powiecie wadowickim - ukrywał się na terenie Niemiec.
Prawdopodobnie przebywając za granicą 36-latek dowiedział się o rozbiciu grupy i z obawy przed zatrzymaniem nie wracał do Polski. Jego ujęcie przez niemiecką policję pozwoliło na wznowienie przez Śląski Oddział Straży Granicznej prowadzonego wcześniej śledztwa.
Według jego ustaleń grupa, w której działali mieszkańcy Małopolski oraz obywatel Ukrainy, zajmowała się przerzutem przez granicę Ukraińców, zamierzających nielegalnie wyemigrować do Włoch. Potencjalnych klientów werbowano już na Ukrainie.
Cudzoziemcy do Polski przyjeżdżali legalnie na podstawie polskich wiz, ale ich dalsza droga do Włoch była już nielegalna. Zaraz po przekroczeniu ukraińsko-polskiej granicy byli przejmowani przez członków grupy, którzy organizowali im zakwaterowanie w Polsce, a następnie dowóz i przerzut przez tzw. zieloną granicę, najpierw polsko-czeską, a potem czesko-austriacką. W ten sposób od końca 2005 roku do czerwca 2006 roku przemycono przez granicę kilkadziesiąt osób.
Cudzoziemcy, podróżując nielegalnie, musieli podporządkować się organizatorom przerzutu, dla których przestępcza działalność była źródłem znacznych zysków. Za korzystanie z ich usług Ukraińcy płacili po 3 tys. euro od osoby.
W 2006 r. funkcjonariusze SG zatrzymali 8 członków grupy, nie udało się jednak zatrzymać ich domniemanego szefa. Jedynym sposobem jego zatrzymania i doprowadzenia przed polski wymiar sprawiedliwości było wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Po zatrzymaniu Prokuratura Rejonowa w Cieszynie postawiła 36- latkowi zarzut kierowania założoną wspólnie z obywatelem Ukrainy zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu organizowanie obywatelom Ukrainy przekroczeń granicy wbrew przepisom w zamian za korzyści majątkowe oraz zarzut wielokrotnego bezprawnego przekraczania granicy w trakcie nadzorowania przerzutu obywateli cudzoziemców. Mężczyzna został aresztowany, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. (mg)