Trump nie mówił prawdy? Twarde zaprzeczenie Kremla ws. Monachium
"Na konferencję w Monachium nie są zapraszani rosyjscy urzędnicy, nie będzie na niej przedstawicieli MSZ" przekazała rzeczniczka Maria Zacharowa, cytowana przez agencję TASS. W czwartek Donald Trump zapewniał, że w Monachium spotkają się przedstawiciele USA, Ukrainy i Rosji.
W Monachium o bezpieczeństwie. Bez udziału Rosji
Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO
W Monachium rozpoczęła się w piątek 61. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, która potrwa do niedzieli.
Głównymi tematami obrad będą przede wszystkim sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz wojna Rosji przeciwko Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump i Putin razem 9 maja? Ekspert: To realny scenariusz
Wśród bezpośrednich rozmów zaplanowano m.in. spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i wiceprezydenta USA J.D. Vance'a. Wbrew temu, co szumnie zapowiadał wczoraj Donald Trump, w Niemczech nie pojawią się przedstawiciele Kremla.
"Na konferencję w Monachium nie są zapraszani rosyjscy urzędnicy, nie będzie na niej przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych" przekazała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, cytowana przez agencję TASS.
Trump mówił też o niezapowiadanym dotychczas spotkaniu przedstawicieli Rosji, Ukrainy i USA. Kijów jednak zaprzeczył tym doniesieniom.
- W tej chwili nie ma nic na stole. Rozmowy z Rosjanami w Monachium nie są przewidywane - powiedział wówczas doradca prezydenta Ukrainy ds. komunikacji Dmytro Łytwyn.
- Stanowisko Ukrainy pozostaje niezmienne. Ukraina musi najpierw porozmawiać z Ameryką. Europa musi uczestniczyć w każdej poważnej dyskusji na rzecz prawdziwego i trwałego pokoju - dodał.
Źródło: WP/TASS
