PolskaW cieniu A/H1N1 eksperci apelują o walkę z inną epidemią

W cieniu A/H1N1 eksperci apelują o walkę z inną epidemią

Bez narodowego programu leczenia trudno będzie sobie poradzić z epidemią cukrzycy i związanych z nią powikłań w Polsce - uznali uczestnicy debaty zorganizowanej w Warszawie przez Koalicję na Rzecz Walki z Cukrzycą. Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała tę chorobę za pierwszą niezakaźną epidemię cywilizacyjną.

16.11.2009 | aktual.: 07.06.2018 15:09

- Jeszcze w 1985 r. dane wskazywały, że na cukrzycę choruje na świecie 30 mln osób. Po 15 latach, w 2000 r., liczbę tę określano już na 150 mln, a obecnie, czyli niecałe 10 lat później, na niemal 300 mln - podkreślił prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego prof. Władysław Grzeszczak. Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna (IFD) ocenia, że jeśli to tempo się utrzyma, to w 2030 r. na cukrzycę będzie cierpieć 435 mln osób na świecie.

4 mln ofiar rocznie

Według wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego dra hab. Leszka Czupryniaka szacuje się, że w Polsce cukrzycę ma 2,5 mln osób, ale o chorobie wie 60% z nich. - Cukrzyca stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Co roku jest przyczyną czterech milionów zgonów, głównie z powodu powikłań sercowo-naczyniowych, jak udary mózgu i zawały serca. Choroba istotnie skraca długość życia i pogarsza jego jakość. Jest wiodącą przyczyną amputacji nóg, niewydolności nerek i istotną przyczyną utraty wzroku - podkreślił Grzeszczak.

Z obliczeń wynika, że w 2010 r. cukrzyca pochłonie ok. 12% wszystkich wydatków na służbę zdrowia na świecie. - Choroba ta zagraża dobrobytowi państw i żaden kraj nie jest przygotowany na poradzenie sobie z tym wrogiem - zaznaczył diabetolog.

Polska w tyle

Jak podkreślił Ceistian Andriciuc, przedstawiciel IFD, w walce z cukrzycą w poszczególnych krajach mogłyby pomóc narodowe programy leczenia tej choroby. Z audytu przeprowadzonego przez tę organizację w 2008 r. wynika jednak, że w Unii Europejskiej wdrożyło je tylko 13 z 27 państw, czyli mniej niż połowa. Polska nie znalazła się na tej liście.

Według prof. Krzysztofa Strojka, konsultanta krajowego w dziedzinie diabetologii, kilka lat temu w Polsce zostały opracowane założenia narodowego programu leczenia cukrzycy i jej powikłań na lata 2006-2008, ale środki na jego realizację były bardzo małe i szybko się skończyły. Jedynym elementem programu, który udało się wprowadzić w życie, jest stworzenie rejestru chorych na cukrzycę. Od 2007 r. zgromadzono w nim dane dotyczące zaledwie 7606 pacjentów. Utworzono też rejestr chorych na cukrzycę dzieci.

Zdaniem byłego ministra zdrowia i posła na sejm, Marka Balickiego, wdrożenie tego programu wymagałoby regulacji ustawowej, np. przyjęcia go jako rozporządzenia Rady Ministrów. - To może nadać programowi długoletnie ramy czasowe, a nie charakter krótkotrwałej akcji - zaznaczył przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia Bolesław Piecha. Zapowiedział też, że przedstawi propozycję takiego rozwiązania podczas prac komisji.

Rozwiązanie to poparł ks. Arkadiusz Nowak z Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej. - Dopóki jakikolwiek program narodowy nie ma podstaw prawnych, to na dłuższą metę jest nieskuteczny - podkreślił.

Droga choroba

Jak ocenił autorytet w dziedzinie leczenia cukrzycy prof. Jan Tatoń z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wprowadzenie narodowego programu leczenia cukrzycy w Polsce zmniejszyłoby o 50% liczbę schorzeń kardiologicznych, o 30% schorzeń okulistycznych czy chorób nerek i dałoby ogromne oszczędności.

Uczestnicy debaty zgodzili się też, że bez inwestycji w nowoczesne i skuteczne leczenie cukrzycy nie uda się obniżyć jej kosztów pośrednich związanych z rentami, zasiłkami chorobowymi, kosztami absencji w pracy, utratą produktywności i rehabilitacją.

Według dr Macieja Niewady, najbardziej kosztowne jest leczenie powikłań cukrzycy - na leczenie chorych z powikłaniami wydaje się kilkakrotnie więcej niż na chorych bez powikłań. Dlatego inwestycja w lepsze leczenie chorych przynosi ostatecznie większe oszczędności.

- Niestety, w Polsce w ciągu ostatnich 12 lat w Polsce nie wprowadzono na listy refundacyjne żadnego nowego leku przeciwcukrzycowego - podkreślił prof. Grzeszczak. Mimo obietnic, Ministerstwo Zdrowia nie zdecydowało się nawet na refundację analogów długodziałających insulin, które są refundowane we wszystkich krajach UE.

Do ważnych problemów leczenia cukrzycy w Polsce dr hab. Agnieszka Szadkowska, przewodnicząca sekcji pediatrycznej Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, zaliczyła też brak w wielu poradniach diabetologicznych pełnych zespołów terapeutycznych, w których skład wchodziłby dietetyk i psycholog-edukator. Za mało jest też programów profilaktyki nadwagi i otyłości, które są ściśle związane z ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2.

Debatę zorganizowała Koalicja na Rzecz Walki z Cukrzycą, którą powołano w kwietniu 2009 r. z inicjatywy Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej. W jej skład wchodzą: Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, Polska Federacja Edukacji w Diabetologii, Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, Górnośląskie Stowarzyszenie Diabetyków oraz dwie firmy farmaceutyczne - Novo Nordisk i Roche. Głównym zadaniem koalicji jest edukacja społeczeństwa na temat cukrzycy.

Źródło artykułu:PAP
zdrowienaukachoroba
Zobacz także
Komentarze (0)