W chrześcijańskim barze przekleństwa zabronione
Szefowie londyńskiego pubu w Islington w płn. Londynie - małżeństwo o chrześcijańskich poglądach - zakazali klientom przeklinać i uprawiać hazard. Gdy browar Oakefield Taverns zwolnił ich, zabarykadowali się na piętrze wraz z dwójką dzieci. Nie zamierzają opuścić baru.
Lokal, po wprowadzeniu nowego regulaminu, szybko opustoszał. Właściciele browaru zatrudnili nowych, bardziej liberalnych właścicieli. Ale ci starzy, konserwatywni wciąż nie chcą się poddać. Teraz decyzja w tej sprawie należy do sądu.
Jak można prowadzić pub nie pozwalając klientom na przeklinanie przy piwie? To szaleństwo - pyta jeden ze stałych bywalców pubu. Nowi właściciele są świetni i atmosfera się poprawiła - dodaje.
Na tablicy wewnątrz baru wciąż można przeczytać: "Przekleństwa zabronione". (ap)