Utrata krążownika Moskwa. "Katastrofa, klęska i porażka Putina"
Rosyjski krążownik flagowy Moskwa prawdopodobnie zatonął, a niemal cała załoga zginęła - wynika z najnowszych doniesień. - To jest dla Rosjan katastrofa, a dla Floty Czarnomorskiej to klęska. Widać wyraźnie, ze ta flota nie ma zdolności swobodnego operowania - powiedział w programie "Newsroom" WP gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych. - Rosjanie nie mają przewagi na Morzu Czarnym. To jednostkowa porażka wojskowa, ale prestiżowa porażka armii rosyjskiej i polityki Putina w tym regionie - mówił gen. Skrzypczak. Jego zdaniem stawia ona także pod znakiem zapytania zdolność Rosjan do desantu w okolicach Odessy. Ekspert wskazał również na nieskuteczność obrony przeciwrakietowej Rosjan, która nie wykryła w porę zagrożenia. W jego opinii może być to skutkiem słabego wyszkolenia obsługi radarów, ale też nieprzygotowania na atak przy użyciu systemu Neptun. - Rosjanie wiedzieli, że Ukraina ma taki system antyokrętowy, ale wszystko wskazuje na to, że ich systemy nie były w stanie ostrzec na czas. A te rakiety są bardzo skuteczne - mówił gość Agnieszki Kopacz.