Utajniony raport ZUS. Była prezes: każda instytucja publiczna ma obowiązek informować

- Obywatele powinni mieć możliwość zapoznania się z tym, co na podstawie danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalili naukowcy - tak sprawę nieopublikowanego opracowania na temat emerytur drobnych przedsiębiorców komentuje prof. Gertruda Uścińska, była prezes ZUS. Po naszym tekście zakład ostatecznie ujawnił raport.

Utajniony raport ZUS. Była prezes: każda instytucja publiczna ma obowiązek informowaćTajny raport ZUS. Była prezes prof. Gertruda Uścińska komentuje
Źródło zdjęć: © PAP | Kalbar
Patryk Słowik
243

Po naszym tekście Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poprosiło prezesa ZUS o rozważenie publikacji raportu. Teraz do sprawy odnosi się prof. Gertruda Uścińska, która zarządzała ZUS w latach 2016-2024. To ona zleciła przygotowanie utajnionego przez jej następcę raportu. Uważa, że raport powinien być jawny, bo stanowi wspólne dobro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lewica o drożyźnie i cenach prądu. Trela uderza w PiS: To są zapóźnienia z 8 lat

Zakaz publikacji

Krótko przypomnijmy: w październiku 2023 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (kierowała nim wówczas prof. Uścińska) zawarł umowę z Polską Siecią Ekonomii na przygotowanie raportu na temat analizy konsekwencji dobrowolnego oskładkowania osób prowadzących działalność gospodarczą. Zespół badawczy, w którego skład weszli dr Janina Petelczyc, dr Tomasz Lasocki oraz Jan Oleszczuk-Zygmuntowski jako koordynator, w zamian za przygotowanie opracowania miał otrzymać kilkadziesiąt tys. zł.

W samej umowie zaznaczono, że wszelkie prawa do publikacji powstałego raportu będą przysługiwały ZUS-owi, przy czym jednocześnie ZUS zobowiązał się, że do takiej publikacji dojdzie.

Aby opracowanie miało walory praktyczne, ZUS postanowił udostępnić badaczom dane z próby 2,4 tys. firm, przy jednoczesnym określeniu, że nie pozwolą one na zidentyfikowanie konkretnych podmiotów.

Raport powstał i w czerwcu 2024 r., gdy prezesem był już Zbigniew Derdziuk, został przyjęty przez ZUS. Publikacja jednak nie nastąpiła aż do 24 stycznia, kiedy na stronie WP pokazaliśmy materiał o tajnym raporcie. Wcześniej ZUS zabronił badaczom opublikować dokument samodzielnie.

Raport "Dobrowolne ubóstwo. O konsekwencjach dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych"
Raport "Dobrowolne ubóstwo. O konsekwencjach dobrowolnego ZUS dla samozatrudnionych" © ZUS

W największym skrócie, w raporcie wskazano, że większość samozatrudnionych w Polsce (99,18 proc.) płaci minimalne dopuszczone prawem składki, co prowadzi do groźby emerytalnego ubóstwa dla milionów Polaków, zwłaszcza kobiet. Państwo będzie musiało dopłacać do minimalnych świadczeń emerytalnych wielu z nich. W ocenie autorów raportu samozatrudnieni odprowadzają składki dalece zaniżone względem ich rzeczywistej sytuacji ekonomicznej, a emerytury i inne świadczenia będą wymagały proporcjonalnie wyższych dopłat ze strony państwa, co należy postrzegać jako redystrybucję od ogółu społeczeństwa na rzecz zamożniejszych.

Zgodnie z obowiązującym prawem państwo będzie musiało dopłacić do emerytur także tych przedsiębiorców, którzy zamiast opłacać składki choćby na średnim poziomie, inwestowali w inne dobra - np. nieruchomości, papiery wartościowe, sztukę itd.

Dobro publiczne

Była prezes ZUS prof. Uścińska wskazuje w rozmowie z Wirtualną Polską, że ZUS posiada ogromną bazę danych na temat ubezpieczonych, płatników składek i świadczeniobiorców, pozwalającą na przeprowadzanie różnorodnych analiz prawnych, statystycznych i ekonomicznych, a także prognoz. Dzięki temu - w ocenie prof. Uścińskiej - instytucja wykonująca zadania z zakresu zabezpieczenia społecznego jest znakomicie zorientowana, jak działają przepisy i co można w nich poprawić albo, dla odmiany, czego lepiej nie zmieniać.

- Do tego każda instytucja publiczna ma obowiązek informować opinię publiczną o swojej działalności. Ma także pewną misję społeczną. Analizy stanowią najbardziej zaawansowaną formę takiego informowania, ułatwiają obywatelom zrozumienie skomplikowanej materii i pomagają kształtować ewentualne zmiany - zauważa prof. Uścińska.

Wskazuje, że gdy zlecano przygotowanie raportu, w debacie publicznej silnie postulowano niebezpieczny jej zdaniem pomysł wprowadzenia tzw. dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców.

- Zleciliśmy więc przeprowadzenie analizy niekwestionowanym ekspertom, naukowcom specjalizującym się w zagadnieniach dotyczących ubezpieczeń społecznych. Nie ingerowaliśmy we wnioski - zaznacza prof. Uścińska.

Jej zdaniem raport powstały na zlecenie ZUS stanowi zasób publiczny i może stanowić też cenny wkład w debatę publiczną. Nie ma też w nim niebezpiecznych treści.

- W przeszłości zakład publikował zamawiane opracowania, gdy byłam prezesem zakładu. Pierwszy do głowy przychodzi mi raport z 2020 r., wykonany przez Instrat, na temat skutków nieoskładkowania umów zlecenia oraz umów w tak zwanym zbiegu. Odbił się szerokim echem. Otrzymaliśmy mnóstwo pozytywnych reakcji - przypomina prof. Uścińska.

- Naukowcy, przedsiębiorcy, ogólnie - obywatele, powinni mieć możliwość zapoznania się z tym, co na podstawie danych ZUS ustalili naukowcy - podsumowuje.

Pytania do premiera

ZUS w odpowiedzi na pytania WP stwierdził, że raport został przygotowany na zlecenie poprzedniej prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a obecne kierownictwo nie zna przesłanek jego zamówienia. "Zakład jest instytucją wykonawczą, nie tworzy reguł funkcjonowania systemu ubezpieczeń społecznych. Dlatego raport został przekazany Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które jest podmiotem właściwym w sprawach regulacyjnych" - napisał ZUS.

Następnie ministerstwo odbiło piłkę. Zapowiedziało, że zwróci się do ZUS z rekomendacją rozważenia upublicznienia raportu.

O sprawie z mównicy sejmowej mówił w piątek Adrian Zandberg, poseł i kandydat na prezydenta Partii Razem.

- Dlaczego rząd ukrył raport ZUS o emeryturach samozatrudnionych? Wirtualna Polska ujawniła dziś, że według raportu miliony ludzi wpadną w ubóstwo. To są porażające liczby, które powinny być przedmiotem pilnej debaty w Sejmie! Zwróciłem się dziś bezpośrednio do premiera z pytaniem: dlaczego tego dokumentu nie opublikowano? Czy liberalny populizm władzy znowu nie wytrzymał konfrontacji z faktami? - napisał Zandberg w portalu X.

Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: Patryk.Slowik@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tajemnicza śmierć kangurów w opolskim zoo. Nikt nie wie, co się stało
Tajemnicza śmierć kangurów w opolskim zoo. Nikt nie wie, co się stało
Promocja na... przeterminowane masło. Biedronka się tłumaczy
Promocja na... przeterminowane masło. Biedronka się tłumaczy
Incydent na krakowskim rynku. Spór o hymn i interwencja policji
Incydent na krakowskim rynku. Spór o hymn i interwencja policji
Nowe rozporządzenie Putina. Ma uderzyć w telefony z Polski
Nowe rozporządzenie Putina. Ma uderzyć w telefony z Polski
Węgry rozważają opuszczenie Międzynarodowego Trybunału Karnego
Węgry rozważają opuszczenie Międzynarodowego Trybunału Karnego
Podwójna kradzież w Lubuskiem. Ukradli łup innych złodziei
Podwójna kradzież w Lubuskiem. Ukradli łup innych złodziei
Pierwszy wniosek o odszkodowanie ws. założyciela ruchu Emaus
Pierwszy wniosek o odszkodowanie ws. założyciela ruchu Emaus
Kawa i środki czystości w kosztach domowej firmy. Precedensowa sytuacja
Kawa i środki czystości w kosztach domowej firmy. Precedensowa sytuacja
Wyniki Lotto 08.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wstrząs w kopalni w Libiążu. Wycofano górników
Wstrząs w kopalni w Libiążu. Wycofano górników
Olsztyn: akcja kontrterrorystów. Padł strzał
Olsztyn: akcja kontrterrorystów. Padł strzał
Atak na polskiego kibica. W Kolonii ruszył proces Marokańczyka
Atak na polskiego kibica. W Kolonii ruszył proces Marokańczyka