Ustawa o IPN. Morawiecki zapytany o ekspresowe tempo prac

Mateusz Morawiecki został zapytany, dlaczego nowelizacja ustawy o IPN została tak szybko przeprowadzone przez kolejne etapy legislacyjne. - Chodziło o skreślenie jednego artykułu, uważam ze jest o dobry czas. Cieszę się, że udało się wszystko przeprowadzić. To nowy rozdział w odbudowywaniu prawdy historycznej - odparł szef polskiego rządu.

Jednocześnie podkreślił, że pięć miesięcy prac nad ustawą "wyszło nam na dobre". - Jesteśmy trochę poobijani jak bokser, ale wychodzimy z tarczą zwycięsko - zaznaczył Morawiecki. Na pytanie Krzysztofa Ziemca, dlaczego wcześniej nie uchwalono nowelizacji premier odparł: Wyobraża pan sobie że mogliśmy to wynegocjować w marcu? Trzeba było wyjść odważnie i spierać się z adwersarzami. Sam za to oberwałem, ale warto było - przyznał Morawiecki.

Dodał również, że "nigdy wcześniej w przestrzeni międzynarodowej nie pojawiło się tyle prawdy i pozytywnych słów o Polsce, Polskim Państwie Podziemnym, rządzie na uchodźstwie, heroizmie Polaków".

Prace nad ustawą o IPN

W środę projekt ustawy został przyjęty przez Sejm w ciągu dwóch godzin. Wniosek o przejście do trzeciego czytania bez dyskusji został większością PiS przegłosowany. Stało się tak choć opozycja alarmowała, że w dwie godziny przeprowadzono sejmową fazę procesu legislacyjnego, która w normalnym trybie trwać może nawet kilka tygodni.

Później nowelizacja ustawy trafiła do Senatu. Po ograniczeniu wystąpień senatorów do 5 min oraz zakończeniu dyskusji przyjęto ustawę. Za było 76 z 78 obecnych na głosowaniu senatorów.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN Andrzej Duda.

W nowelizacji ustawy o IPN uchylone zostały artykuły 55a i 55b. Mówią one o odpowiedzialności karnej za publiczne przypisywanie Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl