Ustawa antyprzemocowa. Ministerstwo rodziny wycofuje projekt
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie został opublikowany przedwcześnie - przyznaje resort rodziny. Po wywołującej kontrowersje propozycji złagodzenia kar za przemoc w rodzinie, premier nakazał poprawienie projektu.
"Każda osoba, której prawa lub dobra osobiste zostały naruszone w wyniku przemocy domowej, powinna zostać zdefiniowana jako jej ofiara. Nie ma znaczenia, czy takie działanie było jednorazowe, czy miało uporczywy, powtarzający się charakter. Tylko taka interpretacja powinna znaleźć się w projektowanych przepisach" - przyznaje ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej.
W rozmowie emitowanej na antenie TVP Info szefowa resortu Elżbieta Rafalska przyznała, że projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie został opublikowany przedwcześnie. Ministerstwo pracowało nad nim od połowy 2016 roku. - Projekt pojawił się przed konsultacjami międzyresortowymi. To nie powinno się zdarzyć - powiedziała.
"Bijące serce Europy"
Projekt został opublikowany tuż przed Nowym Rokiem. Wprowadzone w nim zmiany zakładały, że jednorazowe pobicie nie będzie już nazywane "przemocą". Po drugie, do założenia tzw. Niebieskiej Karty miała być potrzebna zgoda ofiary.
Zobacz także: Wirtualna Polska wspiera kobiety, które mierzą się z przemocą
Po tym, jak projekt został mocno skrytykowany, Mateusz Morawiecki zdecydował w środę, że wróci on do wnioskodawców "w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów". Jak podkreślił, każdy akt przemocy domowej - także ten "jednorazowy" - musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl