"Usprawiedliwianie przemocy wobec kobiet to grzech"
Usprawiedliwianie przemocy wobec kobiet to
grzech, a wierność nauczaniu Jana Pawła II wymaga, by nie
traktować feminizmu jako wyimaginowanego wroga lub zagrożenia dla
wiary - napisał w liście do wiernych abp Józef Życiński.
25.02.2009 | aktual.: 25.02.2009 16:43
List metropolity lubelskiego na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu został opublikowany na stronie internetowej archidiecezji lubelskiej. Arcybiskup przypomina w nim m.in. nauczanie papieża o geniuszu kobiety i apeluje o poszanowanie godności kobiet.
Jak podkreślił m.in. "w rodzinach cierpiących z powodu alkoholizmu męża" oraz w środowiskach, które stosują przemoc wobec kobiety "prawda o godności kobiet jest kwestionowana".
"Aby przeciwdziałać podobnym bolesnym zjawiskom, ważne jest tworzenie atmosfery solidarności z cierpiącymi kobietami. Nie wolno nigdy usprawiedliwiać agresji wobec nich. Nie wolno bezmyślnie powtarzać, że mężczyzna ma taką naturę, że musi pić i okazywać brutalność. Podobne próby usprawiedliwiania stanowią grzech, w którym usiłuje się bagatelizować dramat cierpienia niewinnych i osamotnionych" - napisał abp Życiński.
Arcybiskup przypomniał nauczanie Jana Pawła II, który w liście apostolskim w 1988 r. dotyczącym godności kobiet przeciwstawił się przesądom traktującym kobietę jako istotę gorszą od mężczyzny oraz podkreślał rolę wielu kobiet w rozwoju chrześcijaństwa.
Metropolita przywołał też papieskie encykliki, w których Jan Paweł II zachęca do rozwijania "nowego feminizmu" i przezwyciężania wszelkich form dyskryminacji, przemocy i wyzysku. Zdaniem abp. Życińskiego, papież wyraża oczekiwanie, "iż prawdziwa odnowa współczesnej kultury dokona się dzięki świadectwu wiary wrażliwych kobiet, które będą w swym środowisku kształtować postawę szacunku i służby wokół każdej osoby".
"Wierność temu nauczaniu wymaga, aby nie traktować feminizmu jako wyimaginowanego wroga albo zagrożenia dla wiary. Należy pamiętać o jego różnych wersjach i starać się wprowadzać w życie, ukazywany przez Jana Pawła II, nowy feminizm" - napisał abp Życiński.
Dodał, że trzeba dokładać starań, aby "należycie docenić trud i wysiłek podejmowany przez wiele kobiet w trosce czy to o rodzinę i pracę zawodową, czy też o różnorodne formy obecności w życiu społecznym i kulturowym".
"Niechaj wielkopostna przemiana serc wyrazi się w napiętnowaniu postaw wobec kobiet znaczonych przez arogancję i oschłość. Niech zniknie z pewnych ocen paternalistyczne poczucie wyższości. Niech małe gesty czułości będą wyrazem naszej wdzięczności za to wszystko, co najczęściej przyjmujemy rutynowo bez słowa dziękuję" - napisał metropolita lubelski.
Arcybiskup skrytykował zjawisko zobowiązywania kobiet przez ich pracodawców do tego, iż nie odejdą one w bliskim czasie na urlop macierzyński. Jego zdaniem jest to przejaw współczesnego niewolnictwa i instrumentalnego traktowania kobiet, gdyż "prawom rynku usiłuje się podporządkować ich marzenia o życiu rodzinnym, macierzyństwie, czy osobistym szczęściu".
List metropolity ma być czytany w kościołach katolickich w niedzielę 1 marca.