USA: walka o polski kościół w Jersey City
Kilkuset Polaków demonstrowało w niedzielę czasu nowojorskiego w obronie polskich mszy w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Jersey City, w stanie New Jersey. Decyzją miejscowego proboszcza w tym od prawie 100 lat polskim kościele zniesiono ostatnie nabożeństwo w języku polskim.
Jeszcze kilka lat temu w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej odprawiano w języku polskim osiem mszy tygodniowo. Ograniczono je jednak do jednej w niedzielę. Cieszyliśmy się z tej jednej, ale dziś zlikwidowano i tę. Tłumaczono, że w tej okolicy nie ma Polaków, młodych Polaków. Ale to nieprawda - powiedziała Tekla Pawłowska z Polskiego Komitetu Parafialnego, współorganizatorka niedzielnego protestu.
W 1995 roku funkcję proboszcza objął ksiądz Thomas Iwanowski, bardzo słabo mówiący w języku swych przodków. Podkreśla, że do Jersey City w ostatnich latach zaczęły przybywać setki, a nawet tysiące młodych ludzi - nie tylko Amerykanów, ale i z całego świata. Z uwagi na znakomitą lokalizację (od Manhattanu Jersey City dzieli tylko rzeka Hudson) miasto błyskawicznie się zaczęło się rozwijać, przyciągając bogatych biznesmenów.
Rozumiem, że likwidacja polskich mszy była bardzo bolesna dla nich (Polaków), również dla mnie. To nie była łatwa decyzja. Jednak jest ona oparta na realiach i ocenie sytuacji - podkreślił w rozmowie z proboszcz Iwanowski.
Na razie Polacy czekają na decyzję biskupa Paula Bootkowskiego - administratora diecezji Newark, której podlega kościół Matki Boskiej Częstochowskiej. List z prośbą o wstawiennictwo wysłali również do osobistego sekretarza papieża bp. Stanisława Dziwisza. (aka)