USA: wąglik w poczcie do centrali Banku Światowego
Rzeczniczka Banku Światowego podała w poniedziałek (czasu waszyngtońskiego), że w poczcie, adresowanej do waszyngtońskiej siedziby banku, prawdopodobnie odkryto przetrwalniki wąglika.
Około 1200 pracownikom centrali BŚ zalecono pozostanie we wtorek w domach do czasu wyjaśnienia sprawy i ewentualnej dezynfekcji pomieszczeń.
Pierwszy test, jakim poddany został proszek, przesłany w kilku listach do waszyngtońskiej siedziby banku, potwierdził podejrzenie wąglika - drugi test okazał się jednak negatywny.
Listy przesłano do specjalistycznego laboratorium w zachodniej Wirginii, gdzie zostaną przeprowadzone dalsze testy. Potrwają one jednak co najmniej 3 dni. Do uzyskania ostatecznego orzeczenia, pracownicy Banku Światowego, zatrudnieni w budynkach przy Pennsylvania Avenue oraz 18th Street Northwest, zostali poproszeni o pozostanie w domach i unikanie korzystania z publicznych środków komunikacji miejskiej.
Jesienią ubiegłego roku w Waszyngtonie, na Florydzie oraz w Nowym Jorku 5 osób zmarło w wyniku zarażenia wąglikiem a kilkanaście zostało hospitalizowanych. Przetrwalniki wąglika znajdowały się w listach, wysłanych pocztą. Do tej pory nikt nie został oskarżony o wysyłanie zarazków - FBI twierdzi, że nadal prowadzi śledztwo.(miz)